Łukasz Sikora: Chcemy przywrócić w sekcji „krakowskie DNA”

  • Wywiady
28.03.2024
Łukasz Sikora: Chcemy przywrócić w sekcji „krakowskie DNA”

O dotychczasowej pracy w Klubie, przyjętej strategii i czekających wyzwaniach rozmawiamy z nowym Dyrektorem Operacyjnym sekcji hokeja Łukaszem Sikorą.

Panie dyrektorze, proszę na początek powiedzieć kilka słów o sobie.

Jeszcze raz chciałbym przywitać się oficjalnie ze wszystkimi Kibicami. W Klubie pracuję od sześciu lat, natomiast z hokejem jestem związany niemal całe życie w różnych rolach. To moja życiowa pasja, którą staram się notorycznie pielęgnować i rozwijać na każdym polu. Swoją przygodę z Cracovią zacząłem oczywiście jako Kibic, pamiętam doskonale starą halę bez trybun oraz legendarnych już zawodników w akcji takich jak obecni trenerzy naszej Akademii Marcin Cieślak czy Stanisław Urban, ale też Daniel i Leszek Laszkiewiczowie czy oczywiście nasza bramkarska legenda Rafał Radziszewski. Przez ten czas odbyłem setki rozmów z Kibicami, co pozwoliło mi spojrzeć na to wszystko jeszcze z szerszej perspektywy. Jestem również pasjonatem hokejowej historii naszego Klubu, posiadam mnóstwo archiwalnych zdygitalizowanych fotografii, które często jako pracownik marketingu starałem się prezentować w naszych social mediach i upamiętniać ważne rocznice. Gdzieś tam zawsze w pamięci przewijają mi się takie nazwiska jak Czesław Marchewczyk, Adam „Roch” Kowalski, Wacław Gój czy Bogdan Migacz. To ludzie, dla których hokej był przede wszystkim pasją, dla której musieli wiele poświęcić i pozostawili nam wspaniałe dziedzictwo. Oczywiście nie możemy żyć tylko historią, ale musimy spojrzeć też na to co przed nami.

Zanim do tego przejdziemy, proszę opowiedzieć więcej o swojej dotychczasowej pracy w Klubie?

Generalnie zajmowałem się marketingiem, komunikacją i współpracowałem z mediami. Robiłem również wiele rzeczy, które może na pierwszy rzut oka nie były widoczne. Byłem współodpowiedzialny m.in. za organizację turniejów o Puchar Kontynentalny czy Hokejową Ligę Mistrzów. To ogromne przedsięwzięcie wymagające skoordynowania pracy wielu osób i środków w oparciu o wyznaczony budżet. Musieliśmy zadbać o opiekę nad drużynami i zapewnić im dogodne warunki wynikające z roli gospodarza takie jak transport czy zakwaterowanie, umożliwić treningi i zapewnić wszechstronną pomoc. Takie eventy to również współpraca z Międzynarodową Federacją Hokeja na Lodzie czy przedstawicielami HLM, którzy bacznie nas obserwowali i oceniali. Dzięki temu jednak mogłem poznać z bliska i uczestniczyć w każdym aspekcie takiego przedsięwzięcia, uczyć się od innych, wymieniać doświadczenia i zarządzać zespołem. To jednak nie jedyna moja rola, ponieważ poznałem niemal wszystkie aspekty funkcjonowania Klubu. Często pomagałem trenerom w różnego rodzaju formalnościach, a przez te wszystkie lata jeździłem z drużyną klubowym autokarem na wyjazdy, by relacjonować mecze. Czasami reprezentowałem też Cracovię na zebraniach przedstawicieli klubów z PZHL, gdzie miałem okazję poznać całe środowisko i uczestniczyć w procesie tworzenia nowych regulaminów czy procedur. Nie miałem jednak nigdy problemu, by w razie potrzeby wcielić się w klubową maskotkę, pomóc w pracach fizycznych, a raz nawet zdarzyło mi się stać w boksie podczas meczu juniorów. To wszystko jest dla mnie bezcennym doświadczeniem i kapitałem, które będę chciał spożytkować na nowym stanowisku w oparciu o własne wnioski i przemyślenia.

Na czym będzie więc polegać Pana nowa rola i za co będzie Pan odpowiedzialny?

Moim zadaniem będzie pomoc i wdrażanie nowej strategii sekcji oraz nadzór i koordynacja tworzących się struktur. Wcześniej jednak odbyłem szereg rozmów z Panem Prezesem Mateuszem Dróżdżem, który cierpliwie i z wielką przychylnością poznawał wszystkie aspekty związane z sekcją. Zastanawialiśmy się wspólnie nad przyszłością, wdrożeniem nowych rozwiązań i konkretnym działaniem, które ma przynieść wymierne efekty. Właśnie dlatego powstała trzyletnia strategia, która ma uporządkować i znormalizować funkcjonowanie klubu. Obecnie jesteśmy na etapie organizacji i decyzji personalnych, dlatego bardzo proszę wszystkich Kibiców, by cierpliwie czekali na kolejne komunikaty.

Proszę opowiedzieć więcej o przyjętej strategii?

Doskonale zdaję sobie sprawę z obaw i niepewności Kibiców, co w obliczu wielu ostatnich zmian jest jak najbardziej zrozumiałe. Przyjęliśmy jednak strategię długoterminową, która pozwoli na uporządkowanie wielu spraw i stworzenie sprawnie działającej od podstaw organizacji na zdrowych i transparentnych zasadach w oparciu o jasne struktury, podział obowiązków i przyjęte role. Naszym celem nadrzędnym jest przywrócenie takiego hokejowego „krakowskiego DNA”, by każdy zawodnik mógł już od samego początku utożsamiać się z klubem, ale miał też zapewnione szeroko pojęte wsparcie i możliwości rozwoju. Dla mnie tak samo ważny jest najmłodszy zawodnik, który przychodzi na pierwszy trening naborowy, jak i czołowy hokeista drużyny seniorów. Chcemy stworzyć system szkolenia w oparciu o wiedzę i doświadczenie koordynatora naszej Akademii Hokejowej Antona Tomko. Nie chodzi tu jednak, by dokonywać rewolucji, ale usprawnić i udoskonalić to co udało się już zbudować. I tutaj pojawiło się pierwsze wyzwanie: brak drużyny juniora młodszego i licealnej klasy hokejowej, która pozwoli nam zatrzymać u siebie najzdolniejszą młodzież. To był mój pierwszy cel, który już udało się zrealizować. Chcemy też zwiększyć kadrę szkoleniową dla najmłodszych zawodników z grup minihokeja oraz od samego początku budować w nich poczucie przynależności do barw klubu. Zatrudnimy też trenera bramkarzy. To bardzo ważna pozycja na lodzie i specjalistyczny trening powinien być wdrożony możliwie jak najwcześniej.

Kibiców z pewnością jednak mocno interesuje też sytuacja w pierwszej drużynie?

Tutaj również już wkrótce zapadną pierwsze decyzje. Zostanie powołany dyrektor sportowy, który będzie współpracował ze mną i trenerem. Do jego obowiązków będą należeć m.in. negocjacje kontraktowe czy sprawy licencyjne. Co do kształtu drużyny decyzje będą należeć oczywiście do trenera, jednak muszą wpasować się w naszą strategię, która ma na celu występy jak największej liczby wychowanków. Oczywiście, chcąc rywalizować w Tauron Hokej Lidze na przyzwoitym poziomie, nie da się tak grać. Nie przeniesiemy nagle całej drużyny z Młodzieżowej Hokej Ligi i rzucimy na głęboką wodę. Chcemy więc, by trener mądrze to poukładał, zaproponował swoją koncepcję i zawodników, jednak – podkreślę - musi być ona zgodna ze strategią sekcji i budżetem, którym będziemy dysponować. Ja osobiście nie wyobrażam sobie też, by szkoleniowiec pierwszej drużyny nie śledził meczów czy treningów Akademii i nie współpracował z trenerami grup juniorskich. O tym również będziemy rozmawiać i ustalać szczegóły.

Pewne działania zostały już podjęte, co zamierza Pan zrobić jeszcze w najbliższym czasie?

Dopinamy temat klasy hokejowej, dlatego spotkam się z rodzicami zawodników naszej Akademii, by przedstawić szczegóły, ale też porozmawiać o bieżących problemach. Jestem człowiekiem, który nie chce zamykać się w gabinecie, bo lodowisko to mój drugi dom i  do tej pory spędzałem tam naprawdę sporo czasu. Chcę rozmawiać i zawsze znajdę czas, by wysłuchać kogoś kto ma sensowny pomysł i wspólnie zastanowić się jak można wcielić go w życie. W moim słowniku nie ma wyrażenia: „nie da się”! Spotkałem się już z niektórymi trenerami Akademii, którzy zgłosili mi swoje uwagi i potrzeby zmian. Odbyły się też pierwsze rozmowy rekrutacyjne do nowych struktur, przez cały czas wykonuję również doraźne zadania i rozmawiam z Panem Prezesem. W przyszłym tygodniu zamierzam również, gdzieś między obowiązkami zawodowymi, znaleźć choćby chwilę by zerknąć na występy naszej drużyny młodzika w mistrzostwach Polski. To naprawdę świetna grupa, złożona z uzdolnionych zawodników, którzy zwyciężyli rozgrywki małopolskie. Bardzo się cieszę, że otrzymają możliwość pozostania i dalszego trenowania w Cracovii.

Co jeszcze chciałby Pan zmienić?

Zdaję sobie sprawę z wielu problemów i wyzwań, które są przede mną. Należą do nich choćby kwestie lodowiska, promocji hokeja czy finansowania. Chcemy pozyskać zewnętrznych sponsorów i partnerów. Poszukujemy już osoby na stanowisko specjalisty do spraw sprzedaży, z którą przygotujemy ofertę dla reklamodawców i partnerów technicznych. Jest wiele potencjalnych miejsc na lodowisku, łącznie z taflą, które do tej pory nie były należycie zagospodarowane. Jesteśmy w tym temacie otwarci, a pomóc ma w tym całkowicie nowy wizerunek sekcji jako organizacji opartej na jasnych i transparentnych zasadach, wzajemnym szacunku i działaniami na rzecz lokalnej społeczności, jak choćby wychowywanie dzieci i młodzieży poprzez sport. I tutaj pojawia się temat naszej Akademii, na którą zostaną zwiększone środki. W pierwszej połowie kwietnia spotkamy się też z przedstawicielami naszego partnera Firmy Canpack, która bardzo nas wspiera, za co osobiście dziękuję. W późniejszym czasie chciałbym też zastanowić się nad uatrakcyjnieniem dnia meczowego i wprowadzić już na stałe takie elementy jak choćby konkursy w przerwach, strefa dla dzieci czy zwiększenie liczby punktów gastronomicznych.

Sporo wyzwań, sporo pracy, dlatego na koniec proszę powiedzieć jeszcze kilka słów dla naszych Kibiców?

Jeszcze raz proszę o cierpliwość, restrukturyzacja to proces, który jakiś czas potrwa. Chcę stworzyć zespół, złożony z kompetentnych osób, którym dobro hokejowej Cracovii leży na sercu. Chcę rozmawiać, słuchać i wspólnie wypracowywać najlepsze rozwiązania, ale też samemu cały czas się uczyć i doskonalić. Nie jestem idealistą i zdaję sobie sprawę, że przyjdą kryzysy i trudne decyzje, które też trzeba będzie podjąć. Mogę jednak liczyć na ogromne wsparcie Pana Prezesa Matuesza Dróżdża oraz wielu kibiców i pasjonatów, którzy po objęciu stanowiska od razu zadeklarowali mi pomoc. Bardzo wszystkim za to dziękuję i na koniec chciałbym życzyć zdrowych i wesołych Świąt Wielkanocnych dla całej pasiastej społeczności!

CRACOVIA TO RÓWNIEŻ