Krystian Dziubiński: Gdy kibice zaczną nas dopingować, rywalowi może zadrżeć ręka

- Każdy musi wykonywać swoje zadania w stu procentach, każdy musi brać na siebie, na nazwisko, które jest wypisane na jego plecach, odpowiedzialność gry - mówi Krystian Dziubiński przed środowym debiutem w Hokejowej Lidze Mistrzów przeciwko Sparcie Praga.
- Liga Mistrzów już w środę. Atmosfera robi się coraz gorętsza?
- Tak, tym bardziej że mieliśmy już przedsmak Ligi Mistrzów - dostaliśmy nowe stroje, mieliśmy zrobione wspólne zdjęcie, wyszliśmy na arenę na trening. Zaczynamy czuć klimat zbliżającego się hokejowego święta, w którym mamy przyjemność uczestniczyć. Myślimy pozytywnie. Na pewno czeka nas ciężkie zadanie, co oznacza, że musimy być przygotowani mentalnie, fizycznie i taktycznie do meczów ze Spartą i Färjestadem.
- Szykuje się dużo walki z waszej strony!
- Będziemy walczyć zmiana za zmianą, nie możemy się patrzeć na to, czy wpadnie nam gol czy nie, czy przeciwnik będzie wygrywał po pierwszej tercji 3:0, czy to my będziemy na prowadzeniu. Każdy musi wykonywać swoje zadania w stu procentach, każdy musi brać na siebie, na nazwisko, które jest wypisane na jego plecach, odpowiedzialność gry, zrobić wszystko, by nie popełniać błędów. Tym sposobem możemy osiągnąć korzystny rezultat, a czy pokusimy się o niespodziankę, to będziemy wiedzieć w środę.
- Nie zaszło dużo zmian w składzie względem poprzedniego sezonu, łatwiej więc o zgranie zawodników.
- Tak, tworzymy bardzo zgrany kolektyw, dzięki temu, że dużo chłopaków zostało. Co więcej, przyszło do nas parę nowych twarzy. Liczymy na to, że i oni dołożą swoją cegiełkę, i pomogą zespołowi. By widać było, że dobrym ruchem było sprowadzenie ich. Mam nadzieję, że pociągną drużynę.
- Bardzo liczycie również na wsparcie kibiców.
- Zachęcamy kibiców, by pojawili się na Tauron Arenie Kraków! Na pewno łatwiej będzie się nam grało dzięki kibicom, a drużynie przyjezdnej trudniej. Może rywalowi ręka zadrżeć, gdy kibice zaczną nas dopingować i już ten moment zawahania wystarczy, żebyśmy mogli wykorzystać błąd. Do tego trzeba dużo ludzi na hali i głośnych gardeł.
Cały wywiad dostępny w oficjalnej gazecie Cracovia, dystrybuowanej podczas meczów Comarch Cracovii w Hokejowej Lidze Mistrzów w Tauron Arenie Kraków!
Informacje odnośnie sprzedaży biletów na mecze „Pasów" w CHL znajdziesz [TUTAJ].
AT