Udowodnić, że to był wypadek przy pracy. Dziś mecz z Podhalem [ZAPOWIEDŹ]

Po dwóch wyjazdowych zwycięstwach z rzędu, dziś hokeiści Comarch Cracovii po 3 punkty udanie kończące serię spotkań poza Krakowem, pojadą do Nowego Targu. Podopieczni trenera Rudolfa Rohačka zechcą zmazać plamę po ostatniej porażce z ekipą Marka Ziętary.

Skrajnie różne emocje towarzyszyły kibicom Comarch Cracovii po ostatnich dwóch spotkaniach z nowotarskimi „Szarotkami". Pod koniec roku, po zwycięstwie 5:0, ze stolicy Podhala wracaliśmy z Pucharem Polski. Nieco ponad tydzień później w Krakowie, nowotarżanie zrewanżowali się za tamtą porażkę, wygrywając 4:1. Zarówno to spotkanie, jak i poprzednie starcia z podopiecznymi trenera Marka Ziętary, udowadniały, że Podhale nie jest rywalem który nam „leży". W sumie w ligowych spotkaniach z tym rywalem straciliśmy 5 punktów.  -W piątek będziemy chcieli się zrewanżować za poprzednie spotkanie - zapowiedział w wywiadzie dla naszego serwisu Adam Domogała.

Dzisiejszy rywal Cracovii w ostatnich spotkaniach notuje nierówną formę.  Po pokonaniu „Pasów", „Szarotki" przegrały minimalnie z GKS-em Tychy (2:3), wysoko pokonały JKH (5:0), a w ostatnią  niedzielę sensacyjnie przegrały w Oświęcimiu z Unią (1:3) i w tabeli PHL po 38 kolejkach mają na koncie 76 punktów, ze stratą 6 „oczek" do Tychów. Z kolei ostatnie mecze Cracovii pozwalają na optymizm - trzy wygrane z rzędu sprawiają, że o kryzysie nie ma mowy -  jak zresztą potwierdzał Domogała.

Nie jest pewny skład w jakim „Pasy" wystąpią w Nowym Targu. Od kilku dni trenuje już bowiem Grzegorz Pasiut, ale jego występ wciąż stoi pod znakiem zapytania. Spodziewać możemy się natomiast obecności w składzie Filipa Drzewieckiego, który z zespołem był już w niedzielę w Sanoku.

Początek spotkania Tatryski Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia w Miejskiej Hali Lodowej w Nowym Targu o godzinie 18:00!

Krzysztof Dąbrowa