Słabszy początek – kapitalna końcówka. Wygrywamy w Bytomiu!

    11.09.2015
    Słabszy początek – kapitalna końcówka. Wygrywamy w Bytomiu!
    Niesamowite emocje przeżyli kibice oglądający mecz Polonii Bytom z Comarch Cracovią! Pasy, które do 55 minuty przegrywały 1:3, zdołały wywalczyć dogrywkę, a następnie wygrać mecz po bramce Damiana Kapicy! Prawdziwym bohaterem spotkania był zaś Petr Šinágl.

    Niesamowite emocje przeżyli kibice oglądający mecz Polonii Bytom z Comarch Cracovią! Pasy, które do 55 minuty przegrywały 1:3, zdołały wywalczyć dogrywkę, a następnie wygrać mecz po bramce Damiana Kapicy! Prawdziwym bohaterem spotkania był Petr Šinágl.

    TMH Polonia Bytom - Comarch Cracovia 3:4d (2:1,1:0,0:2,0:1)

    1 : 0  Matej Cunik ( Marcin Słodczyk - Michał Działo )  5 na 5       04:21

    2 : 0  Błażej Salamon ( Martin Przygodzki )    5 na 5       07:43

    2 : 1  Filip Drzewiecki ( Damian Słaboń )    5 na 5       15:10

    3 : 1  Dmytro Demjaniuk ( Łukasz Kulik - Dávid Tomečko )    5 na 5       38:42

    3 : 2  Petr Šinágl ( Krystian Dziubiński - Patrik Svitana )   5 na 5       54:48

    3 : 3  Petr Šinágl ( Maciej Urbanowicz ) 5 na 5 +GOUT     58:38

    3 : 4  Damian Kapica ( Maciej Kruczek ) 5 na 5       61:03

    Skład Polonii: Laudsman(Kraus)- Cunik, Działo, Salamon, Słodczyk, Przygodzki - Owczarek, Stępień, Dybaś, Frączek, Cgojevs - Denskiewicz, Kulik, Tomecko, Drozd, Demjanuk -  Uherek, Falkenhagen, Kłaczyński, Krzemień, Mazur

    Skład Cracovii: Radziszewski(Kowalówka) - Rompkowksi, Spady, Svitana, Dziubiński, SInagl - Novajovsky, Wajda, Urbanowicz, Pasiut, Kuzik - Noworyta, Kruczek, Drzewiceki, Słaboń, Kapica - Dąbkowksi, Kisielewski, Paczkowski, Wróbel, Domogała

    "Pasy" kiepsko rozpoczęły mecz i miało to duży wpływ na dalsze losy spotkania. W 4 minucie i 21 sekundzie pierwszego gola dla gospodarzy zdobył Matej Cunik, wykorzystując wyborne podanie od Marcina Słodczyka. Chwilę później było już 2:0, a z bramki cieszył się wychowanek klubu, Błażej Salamon. W końcówce tercji nadzieję wlał Filip Drzewiecki, który wykorzystując podanie od Damiana Słabonia, strzelił dla Cracovii kontaktowego gola.

    W drugiej tercji gra się wyrównała i zaostrzyła. Efektem tego były kary dla Damiana Słabonia i Macieja Kruczka. Grając już w pełnym zestawieniu, na minutę i 18 sekund przed końcem tej części gry, prowadzenie gospodarzy podwyższył Dmytro Demjaniuk.

    Na wielkie emocje warto było chwilę czekać. Dokładnie do 55. Minuty, gdy znów do jednej bramki przewagę Polonii zmniejszył Petr Šinágl. Czech nie potrzebował nawet pięciu minut, by wyrównać - na minutę i 22 sekundy przed końcem wykorzystał podanie od Macieja Urbanowicza(który wszedł na lód za zdjętego chwile wcześniej Radziszewskiego) i tym samym doprowadził do dogrywki. W niej potrzebowaliśmy ledwie minuty i 3 sekund, by postawić kropkę nad "i". Dwa punkty zapewnił nam Damian Kapica.

    KD

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ