Rudolf Roháček: Jestem zadowolony z postawy moich zawodników

Zawodnicy Comarch Cracovii przegrali pierwszy mecz sparingowy, który został rozegrany w ramach pierwszej kolejki Rozgrywek towarzyskich.

Mecz rozpoczął się bardzo pechowo dla Mistrzów Polski, bo w już po kilkunastu sekundach spotkania stracili pierwszą bramkę - Bardzo szybko nam ta bramka wpadła, ponieważ bramkarz nie zdążył wrócić do bramki. Nie wpłynęło to specjalnie na naszą grę, bo od samego początku do końca graliśmy dokładnie to, co chcieliśmy. Zagraliśmy bardzo dobrze taktycznie. Trzeba zaznaczyć, że zespół GKS-u grał w najmocniejszym składzie, dlatego ten wynik jest dla nas bardzo cenny - powiedział po spotkaniu trener Rudolf Roháček.

Spotkanie obydwóch drużyn było bardzo wyrównane. Diametralnie różniło się od poprzednich pojedynków, które zostały rozegrane na tyskim lodowisku w sierpniu - Mieliśmy zdecydowanie więcej sytuacji. Nie gra się na okazje lecz na bramki. Mecz zakończył się tak, że to przeciwnicy strzelili tą jedną bramkę więcej. Jak to powiedział trener GKS-u nasza zespół im darował, że to oni właśnie dziś wygrali. Muszę podkreślić, że jestem zadowolony z postawy moich zawodników, z ich podejścia do meczu. Traktowali oni to spotkanie jak ligowy mecz - dodaje szkoleniowiec.

Szanse gry w tym pojedynku otrzymali również testowani zawodnicy - Na chwilę obecną jeszcze szukamy zawodników, próbujemy różnych wariantów. Nie mamy jeszcze końcowego składu. Do zespołu dołączy jeszcze Milan Kostourek, który obecnie trenuje indywidualnie, a wkrótce będzie już ćwiczyć z zespołem. Uważam, że za 10 dni ten zawodnik będzie przygotowany do gry - kończy Rudolf Roháček.

KK