Dwugłos trenerski po meczu Comarch Cracovii z JKH

  • Wywiady
05.12.2012
Dwugłos trenerski po meczu Comarch Cracovii z JKH
Oto co na konferencji prasowej powiedzieli po wczorajszym spotkaniu szkoleniowcy obu zespołów.

Oto co na konferencji prasowej powiedzieli po wczorajszym spotkaniu szkoleniowcy obu zespołów.

Jiri Reznar: - Wiedzieliśmy, że po czterech kolejnych porażkach Cracovia zagra pod dużą presją. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że zaatakują od początku i przygotowaliśmy pod to taktykę. Zawodnicy Cracovii rozpoczęli to spotkanie nerwowo i widać było efekty tych czterech kolejnych przegranych spotkań. Pierwsza tercja była w naszym wykonaniu dobra, lecz w drugiej odsłonie popełniliśmy cztery głupie błędy. Gospodarze nas skarcili i było po meczu. Można zawodnikom przed meczem ustalić taktykę, wyrysować ją na tablicy, ale potem to oni są na lodzie i oni muszą wypełniać założenia. Muszą reagować odpowiednio na dane sytuacje, a dziś reagowali źle. Przegrywamy kolejne spotkanie. Mamy taką kadrę, że ci zawodnicy, którzy wystąpili w Krakowie muszą zastąpić kontuzjowanych - muszą sobie dać radę. Oni czekali na swoją szansę i w meczach z Sanokiem i z Cracovią otrzymali takie szanse, by udowodnić, że zasługują na miejsce w drużynie. Niestety, udowodnili coś zupełnie inego.

Rudolf Rohacek: - Pozytywnie trzeba ocenić to, że mimo wcześniejszych przegranych, w dzisiejszym meczu dołaliśmy odwrócić wynik, pomimo początkowych problemów. Pierwsza tercja była ostrożna, druga już bardzo dobra. Wszyscy grali to co sobie zakładaliśmy. W trzeciej tercji chcieliśmy zagrać agresywnie z przodu, a pod koniec już ważniejsze było jednak, aby nie stracić bramki.
Drużyny w lidze są wyrównane i przy takim równym poziomie wszystko się musi "kleić" w zespole: od bramkarza, przez obronę aż do ataku. Stwarzaliśmy sobie w tych wcześniejszych, przegranych meczach dużo sytuacji bramkowych, ale traciliśmy łatwe bramki. Taki jest hokej.
Cieszę się z wygranej. Moi zawodnicy wygrali z JKH grając naprawdę dobry mecz. Po tej udanej tercji niektórzy młodzi chłopcy już nie byli tak skoncentrowani i zapominali o podstawowych rzeczach. Pojawiały się błędy indywidualne moich zawodników. Z samego wyniku i postawy zespołu w przekroju meczu jestem jednak bardzo zadowolony.

CRACOVIA TO RÓWNIEŻ