David Musial: W zespole czuję się dobrze

    01.09.2009
    David Musial: W zespole czuję się dobrze
    <i>- Grać dobrze i pomóc drużynie w wywalczeniu trzeciego z rzędu Mistrzostwa Polski</i> - mówi o celach na nadchodzący sezon Ekstraligi nowy napastnik Comarch Cracovii, David Musial.<br><br>
    - Jak wkomponowałeś się w drużynę?
    - Bardzo dobrze. W zespole są bardzo sympatyczni ludzie. Nie mam też większych problemów z językiem polskim, bo mniej więcej rozumiem, co chłopaki do mnie mówią.

    - Czesi i Słowacy z reguły posiadają taką umiejętność...
    - Zgadza się. Język polski brzmi trochę śmiesznie, ale jest ok. W zespole czuję się dobrze.

    - W Comarch Cracovii jest też inny Czech, Martin Dudaš...
    - Tak, on świetnie mówi w waszym języku, ale teraz może też troszkę porozmawiać po czesku (śmiech). Muszę nauczyć się mówić po polsku. Potrzebuję czasu.

    - Co sądzisz o nowym zespole?
    - Jest bardzo dobry, w ostatnim czasie dwa razy z rzędu zdobył Mistrzostwo Polski, więc to mówi samo za siebie.

    - Sytuacja z tobą jest o tyle śmieszna, że zagrałeś w dwóch sparingach Comarch Cracovii z Haviřovem Panthers. Za pierwszym razem w drużynie czeskiej, za drugim w „Pasach”...
    - Zgadza się. Grałem przez piętnaście lat w Niemczech, przyjechałem do Czech i zapytałem, czy nie mógłbym zagrać sparingu w Haviřowie. Powiedzieli mi, że nie ma problemu i wystąpiłem przeciwko Cracovii. Myślę, że zagrałem niezły mecz, strzeliłem bramkę i po spotkaniu trener Rohaček porozmawiał ze mną. Potem w kolejnym sparingu zagrałem już w barwach Cracovii.

    - Jak przebiegała twoja kariera?
    - Tak jak powiedziałem, piętnaście lat spędziłem w Niemczech, gdzie grałem w kilku klubach w pierwszej i w drugiej lidze. Występowałem też w Czechach.

    - Jakie stawiasz sobie cele na ten sezon?
    - Grać dobrze i pomóc drużynie w wywalczeniu trzeciego z rzędu Mistrzostwa Polski.

    Rozmawiał Dariusz Guzik

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ