Zakończył się drugi etap przygotowań
Druga faza przygotowań trwała 4 tygodnie i obejmowała głównie treningi kondycyjne oraz doskonalenie techniki posługiwania się kijem i oddawania strzałów. W tym celu gracze Pasów korzystali ze sztucznej tafli, znajdującej się tuż pod jedną z trybun hali przy Siedleckiego 7. Warto także wspomnieć, że do drużyny dołączyli wszyscy obcokrajowcy posiadający ważne kontrakty z Klubem, a którzy wcześniej przygotowywali się indywidualnie.
- To z pewnością był najcięższy etap letnich treningów. Każdy z nas dał jednak z siebie wszystko i możemy być zadowoleni z wykonanej pracy - mówi kapitan zespołu Maciej Kruczek.
Górki i kajaki
Jak zapowiadał trener Rudolf Roháček zajęcia były mocno zróżnicowane i nie zabrakło takich elementów jak bieganie w kamizelkach obciążających po górkach na krakowskim Podgórzu czy pływanie po Wiśle w kajakach. Treningi odbywały się dwa razy dziennie, a oprócz typowo wytrzymałościowych elementów hokeiści grali również w piłkę nożną na obiektach klubowych czy ćwiczyli w klubie Saturn Fitness. Co według zawodników było najtrudniejsze?
- Wszystkie elementy były trudne, gdyż jest to już ten etap, w którym budujemy kondycję na cały sezon. Sporo energii kosztowały nas biegi po górkach czy kajaki, ale dzięki temu mogliśmy wzmocnić siłę i wytrzymałość - mówi doświadczony obrońca i dodaje: - Nie możemy jednak stwierdzić, że coś nas zaskoczyło. Jako profesjonaliści w każdym elemencie dajemy z siebie wszystko.
Młodzież atakuje
Zgodnie z deklaracjami trenera w zajęciach wzięli udział młodzi zawodnicy, którzy walczą o miejsce w drużynie. Cały dotychczasowy okres przygotowawczy przepracował z zespołem nowo pozyskany 19-letni defensor Patryk Gosztyła, a ponadto w treningach uczestniczyli hokeiści z drużyny juniorskiej, prowadzonej przez II trenera Pasów Dominika Salamona - m.in. Radosław Krztoń, Antoni Dziurdzia czy bramkarz Jacek Szczepanik.
- Widać, że z każdym treningiem robią postępy i już teraz mogę stwierdzić, że będziemy mieli z nich spory pożytek. Wszyscy juniorzy oczywiście mogą liczyć na serdeczne przyjęcie i dobrą atmosferę w zespole. Jako starsi koledzy staramy się im również pomagać i wprowadzać do zespołu - mówi 31-letni hokeista.
Plan wykonany, pora na odpoczynek
- Wykonaliśmy wszystko w stu procentach i teraz udajemy się na zasłużony urlop. Zgodnie ze wskazówkami trenera, będzie to jednak aktywny wypoczynek. Jako zawodowi sportowcy cały czas musimy dbać o formę i kondycję, tak by być w pełni przygotowanym do treningów na lodzie - podsumowuje Kruczek.
Pierwsze zajęcia na tafli odbędą się 22 lipca, a już w najbliższych dniach poinformujemy o meczach kontrolnych, które nasi zawodnicy rozegrają w ramach przygotowań.
(Ł.S.)