"Zadecydowała nasza nieskuteczność" - komentarze po porażce z Tempish Polonią

Rudolf Rohaček (trener): Dwie tercje tego spotkania można ocenić jako mecz do jednej bramki. Mieliśmy mnóstwo sytuacji, by rozstrzygnąć to spotkanie najpóźniej po 40 minutach gry. To się zemściło - po błędach całej piątki straciliśmy dwa gole. Cieszyć może to, że chłopaki pokazali wielki charakter doprowadzając do dogrywki na ostatnie sekundy przed końcem. Karne okazały się loterią , Dla nas przegraną.
Damian Słaboń: Prowadziliśmy 1:0 i mieliśmy zdecydowaną przewagę. Zamiast strzelić kolejne gole, przespaliśmy trzecią tercję zrobiło się 2:1. Pod sam koniec meczu udało się wyrównać, ale i tak przegraliśmy po karnych. Jesteśmy na siebie bardzo źli, bo zależało nam na wygranej przed przerwą. Mecz trwa 60 minut, a nie 40. Czeka nas przerwa, po której mamy prawdziwy maraton spotkań. Musimy się dobrze przygotować
Patryk Noworyta (kapitan): Bardziej straciliśmy dwa punkty, niż zyskaliśmy jeden. Drugi raz w tym sezonie przegrywamy w karnych i to niepokoi. Prawda jest jednak taka, że gdybyśmy byli bardziej skuteczni, to o karnych nie byłoby mowy. Mogliśmy strzelić kilka bramek i spokojnie dograć mecz. Mnóstwo szczęścia miał dziś Ondrej Raszka, bronił bardzo dobrze. Mamy teraz czas na treningi i analizę tych błędów. Mam nadzieję, że 4 punkty straty do GKS-u Tychy są jeszcze do nadrobienia. Chcemy skończyć sezon zasadniczy na pierwszym miejscu.
Not. KD