Wychowankowie Jarek Sap i Kuba Gawlik zadebiutowali!
Mecz sparingowy z Tatryski Podhale Nowy Targ był szansą na debiuty dla młodych wychowanków - Jarosława Sapa i Jakuba Gwalika. Obaj nie zawiedli, a pierwszy z nich do efektownego wyniku dołożył swoje trafienie!
Te dwa sparingi z Podhalem to prezent dla Was, wychowanków, którzy przebijają się do seniorskiego hokeja. Dużo radości?
Jarosław Sap: Jesteśmy bardzo wdzięczni trenerowi Rohačkowi za to, że pozwolił nam zadebiutować w seniorskiej drużynie. Ciężko trenujemy i rozwijamy się w zespole w Centralnej Lidze Juniorów.
Jakub Gawlik: Ja też strasznie się cieszę, że była okazja do debiutu dzięki temu sparingowi. Każdy moment na lodzie dla tak młodych zawodników jak my jest niezwykle ważny. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie znów będę mieć szansę na występ.
Po tym spotkaniu czujecie się mocniejsi w oczach trenera?
JS: Z pewnością są to dla nas nowe doświadczenia. Seniorski hokej jest kompletnie inny niż ten juniorski. Jesteśmy tu po to, żeby go nieco „liznąć". Walka o miejsce w składzie to jeszcze melodia przyszłości
JG: Jeszcze nie rozmawialiśmy z trenerem, więc na jego ocenę musimy poczekać. Z pewnością ten występ doda nam pewności siebie.
To ważny, bo historyczny moment nie tylko dla Was, ale i dla całego klubu. Długo wyczekiwaliśmy wychowanków
JS: Była pewna przerwa w szkoleniu, więc mamy zaszczyt jako pierwsi dostąpić zaszczytu występu w seniorskim zespole Cracovii.
JG: Myślę, że to też trochę efekt pracy trenera Salamona, z którym trenujemy w zespole juniorów. Jego zajęcia dają mocno w kość, ale dzięki nim każdego dnia stajemy się lepsi.
Dla Ciebie Jarku ten mecz będzie wyjątkowy także ze względu na zdobytą bramkę!
JS: No tak, udało mi się przeciąć fajne zagranie Marka Wróbla. Cieszę się, bo to będzie dla mnie jakaś pamiątka. Oby to był tylko początek!
Rozmawiał Krzysztof Dąbrowa