Trenerzy po pierwszym meczu finałowym
13.03.2010

<i>- Do stanu 1:1 był to bardzo wyrównany mecz. Przełomem były dwie stracone przez nas bramki</i> - przyznał na konferencji prasowej trener Rudolf Rohaček.<Br><Br>
Milan Jančuška (Wojas Podhale): - Jesteśmy zadowoleni z tego, że osiągnęliśmy korzystny wynik. To był dobry mecz i myślę, że były trzy takie najważniejsze momenty: pierwszy to dwie szybkie bramki na 2:1 i 3:1. Drugim ważnym momentem był okres naszej gry 3 na 5. Straciliśmy gola kontaktowego, ale przetrzymaliśmy to. Ostatnim był gol na 4:2. Mieliśmy szansę, by podwyższyć wynik, nie udało się, Cracovia strzeliła bramkę na 3:4, ale cała drużyna zawalczyła i wygraliśmy. Graczem meczu był Zborowski.
Trener Rudolf Rohaček (Comarch Cracovia): - Do stanu 1:1 był to bardzo wyrównany mecz. Przełomem były dwie stracone przez nas bramki. Nasz bramkarz miał je wybronić, ale nie udało mu się. To był kluczowy moment. Trudno było się z tego podnieść w drugiej tercji. W trzeciej zdobyliśmy gola na 2:3, ale potem, po naszym błędzie, przeciwnik strzelił kolejną bramkę. Można powiedzieć, że pierwszy mecz przegraliśmy po swoich błędach.
DG
Trener Rudolf Rohaček (Comarch Cracovia): - Do stanu 1:1 był to bardzo wyrównany mecz. Przełomem były dwie stracone przez nas bramki. Nasz bramkarz miał je wybronić, ale nie udało mu się. To był kluczowy moment. Trudno było się z tego podnieść w drugiej tercji. W trzeciej zdobyliśmy gola na 2:3, ale potem, po naszym błędzie, przeciwnik strzelił kolejną bramkę. Można powiedzieć, że pierwszy mecz przegraliśmy po swoich błędach.
DG