Trenerzy po piątkowym półfinale
27.02.2010

Hokeiści Comarch Cracovii zrealizowali w stu procentach plan na dwa pierwsze mecze z Pol-Aqua Zagłębiem Sosnowiec, w piątek wygrali 5:3. Podopieczni trenera Rudolfa Rohačka potrzebują jeszcze tylko jednego zwycięstwa, by awansować do finału Mistrzostw Polski.<Br><Br>
Milan Skokan (Pol-Aqua Zagłębie): - To był dramatyczny, rozgrywany w szybkim tempie mecz. Nie mieliśmy dobrego początku, później było lepiej. W hokeju liczą się jednak gole, a tych Cracovia zdobyła więcej. My też mogliśmy pokusić się o lepszy dorobek bramkowy, bo były okazje. Gratuluję Cracovii, teraz zagramy w Sosnowcu.
Rudolf Rohaček (Comarch Cracovia): - Bardzo ważny był początek meczu. Później gra wyrównała się, a w drugiej tercji, przez nasze faule, postawiliśmy przeciwnika na nogi. Podobnie w trzeciej odsłonie, gdy przytrzymywaliśmy krążek, a nie graliśmy szybko do przodu. Rywal wykorzystał nasze błędy, najważniejsze jednak, że wygraliśmy.
DG
Rudolf Rohaček (Comarch Cracovia): - Bardzo ważny był początek meczu. Później gra wyrównała się, a w drugiej tercji, przez nasze faule, postawiliśmy przeciwnika na nogi. Podobnie w trzeciej odsłonie, gdy przytrzymywaliśmy krążek, a nie graliśmy szybko do przodu. Rywal wykorzystał nasze błędy, najważniejsze jednak, że wygraliśmy.
DG