Tomi Leivo: Jestem w Krakowie po to, by pomóc zespołowi zwyciężać
28.11.2019

- Pracuję ciężko na lodzie, ale zawsze na pierwszym miejscu mam dobro drużyny. Moja gra ma przynieść zespołowi zwycięstwa i to się tak naprawdę liczy - powiedział Tomi Leivo w swoim pierwszym wywiadzie po podpisaniu kontraktu z Pasami.
Zacznijmy od krótkiego przedstawienia się naszym Kibicom. Jak określiłbyś swój styl gry?
Stawiam na szybkość i dynamikę. Pracuję ciężko na lodzie, ale zawsze na pierwszym miejscu mam dobro drużyny. Moja gra ma przynieść zespołowi zwycięstwa i to się tak naprawdę liczy. Każda z moich bramek ma to właśnie na celu.
Jak wyglądała Twoja wcześniejsza kariera?
Przez ostatnie siedem lat występowałem w lidze fińskiej, reprezentując barwy Kouvola KooKoo. Wcześniej grałem w Saimaan Pallo z miasta Lappeenranta. To moja rodzinna miejscowość, tam właśnie rozpocząłem karierę.
Słyszałeś już wcześniej coś na temat polskiego hokeja lub naszego Klubu?
Po raz pierwszy jestem w Polsce. To dla mnie naprawdę ekscytująca przygoda. Słyszałem jednak trochę o Waszym hokeju, jeden z moich znajomych w poprzednim sezonie grał w GKS Katowice. Wiem, że Cracovia to klub z wielką historią i mnóstwem zdobytych trofeów. To wiedza, która od teraz będzie się tylko poszerzać. Chcę zdobyć z Wami kolejne puchary.
Ostatnio zakwalifikowaliśmy się do finałowego turnieju Pucharu Kontynentalnego.
Tak, śledziłem sytuację w półfinale. Bardzo się cieszę na możliwość zagrania w finale tak prestiżowych rozgrywek. To duża sprawa dla całego Klubu. Przed nami trudne, ale bardzo ważne mecze.
Czy widziałeś już mecz z Naprzodem Janów?
Oczywiście. Nie mogłem jeszcze w nim wystąpić, lecz obserwowałem starcie na naszym Lodowisku. Czekam jednak na moment, w którym sam pojawię się na jego tafli.
Stawiam na szybkość i dynamikę. Pracuję ciężko na lodzie, ale zawsze na pierwszym miejscu mam dobro drużyny. Moja gra ma przynieść zespołowi zwycięstwa i to się tak naprawdę liczy. Każda z moich bramek ma to właśnie na celu.
Jak wyglądała Twoja wcześniejsza kariera?
Przez ostatnie siedem lat występowałem w lidze fińskiej, reprezentując barwy Kouvola KooKoo. Wcześniej grałem w Saimaan Pallo z miasta Lappeenranta. To moja rodzinna miejscowość, tam właśnie rozpocząłem karierę.
Słyszałeś już wcześniej coś na temat polskiego hokeja lub naszego Klubu?
Po raz pierwszy jestem w Polsce. To dla mnie naprawdę ekscytująca przygoda. Słyszałem jednak trochę o Waszym hokeju, jeden z moich znajomych w poprzednim sezonie grał w GKS Katowice. Wiem, że Cracovia to klub z wielką historią i mnóstwem zdobytych trofeów. To wiedza, która od teraz będzie się tylko poszerzać. Chcę zdobyć z Wami kolejne puchary.
Ostatnio zakwalifikowaliśmy się do finałowego turnieju Pucharu Kontynentalnego.
Tak, śledziłem sytuację w półfinale. Bardzo się cieszę na możliwość zagrania w finale tak prestiżowych rozgrywek. To duża sprawa dla całego Klubu. Przed nami trudne, ale bardzo ważne mecze.
Czy widziałeś już mecz z Naprzodem Janów?
Oczywiście. Nie mogłem jeszcze w nim wystąpić, lecz obserwowałem starcie na naszym Lodowisku. Czekam jednak na moment, w którym sam pojawię się na jego tafli.