Tomáš Vildumetz: O wyniku zadecydowały kontry rywali

- Byliśmy lepszym zespołem, ale o wyniku zadecydowały kontry rywali. Nasz bramkarz, broniąc karnego, tchnął w nas nadzieję i po raz kolejny spełniła się hokejowa maksyma: Nie dasz – dostaniesz! – powiedział Tomáš Vildumetz, zdobywca drugiego gola dla Pasów w meczu z KH Energą Toruń.
Spotkanie w Toruniu lepiej rozpoczęli gospodarze, gdy już w piątej minucie wynik otworzył Mateusz Zieliński. Na trzy minuty przed końcem pierwszej odsłony drugie trafienie zaliczył debiutujący w PHL Matthew Sozanski i Pasy znalazły się w trudnym położeniu. Trzydzieści sekund później 12-krotni mistrzowie Polski wrócili jednak do gry za sprawą Radosława Sawickiego, a w 27. minucie wyrównanie dał Tomáš Vildumetz.
- Byliśmy lepszym zespołem, jednak o wyniku zadecydowały kontry, które wyprowadzali gospodarze – mówi zdobywca drugiego gola dla Cracovii, który sprytnym strzałem zza bramki zaskoczył golkipera rywali.
Wynik jednak wciąż był sprawą otwartą. Na gola Mikałaja Sytego odpowiedział Adam Raška, jednak w 51. minucie torunianie znów objęli prowadzenie za sprawą Mirko Djumića. Gdy w 60. minucie Słoweniec wykonywał rzut karny wydawać by się mogło, że jest już po meczu, jednak nic bardziej mylnego. Filip Krasanovský obronił strzał napastnika rywali, a chwilę później do wyrównania doprowadził Johan Lundgren, gdy bramkarz Cracovii zjechał do boksu.
- Do końca wierzyliśmy, że odwrócimy losy tego spotkania i tak się rzeczywiście stało. Filip tchnął w nas nadzieję, broniąc najazd i po raz kolejny spełniła się hokejowa maksyma: Nie dasz – dostaniesz! – ocenia Vildumetz.
Dogrywka nie przyniosła jednak rezultatu i o wszystkim decydowały najazdy, w których lepsi okazali się gracze KH Energii. Teraz naszych hokeistów czeka o wiele trudniejsze zadanie, wszak już w piątek do Krakowa przyjedzie niepokonany w tym sezonie zespół z Katowic.
- Katowice doskonale radzą sobie w przewadze. Jeśli chcemy wygrać to nie możemy pozwolić, by rywale nas zdominowali i narzucili swój styl gry. Musimy grać uważnie z tyłu i poprawić skuteczność – zakończył czeski napastnik.
Spotkanie z mistrzem Polski odbędzie się już w piątek 20 października o godz. 18:30 na Lodowisku im. Adama „Rocha” Kowalskiego przy ul. Siedleckiego 7 w Krakowie.