Hattrick Kapicy nie pomógł, pierwszy mecz dla katowiczan

    11.03.2018
    Hattrick Kapicy nie pomógł, pierwszy mecz dla katowiczan
    Gospodarze niedzielnego meczu półfinałowego zdołali utrzymać przewagę własnej tafli. Największy wpływ na wynik spotkania miała druga tercja, wygrana przez GKS 3:0. Całe spotkanie zakończyło się wynikiem 5:3, a wszystkie bramki dla Mistrzów Polski zdobył Damian Kapica.

    Już pierwsza tercja pierwszego meczu półfinału pokazała, że w całej rywalizacji możemy spodziewać się wielkiej dawki emocji. Pasy świetnie weszły w mecz i po niespełna 90 sekundach gry zespół Mistrzów Polski był na prowadzeniu, gdy podczas gry w przewadze krążek do bramki wpakował Damian Kapica. Gospodarze potrafili jednak szybko odpowiedzieć wykorzystując własną przewagę. Okazji do strzelenia kolejnych goli nie brakowało i w końcówce pierwszej tercji najpierw GKS wyszedł na prowadzenie, a za chwilę znów był remis, gdy swoją drugą bramkę zdobył Kapica.

    W drugiej tercji meczu dała o sobie znać bodaj największa bolączka Pasów - kary. Katowiczanie wygrali tę odsłonę meczu 3:0 i choć dwóch pierwszych bramek nie zdobyli wcale podczas gry w przewadze (były to gole w trakcie gry 5 na 5 oraz w osłabieniu), to mniejsza liczebność na lodzie znacznie utrudniała poczynania drużynie Rudolfa Rohačka. Piąty gol dla gospodarzy padł w końcówce drugiej tercji, gdy katowiczanie grali w pięciu przeciwko trzem zawodnikom Comarch Cracovii.

    W trzeciej odsłonie wydawało się, że gospodarzom udało się podwyższyć na 6:2, gdy krążek do bramki posłał Radosław Sawicki, lecz sędziowie po analizie wideo uznali, że wcześniej poruszony został słupek bramki Pasów. Ataki Mistrzów Polski były natomiast skutecznie blokowane przez defensywę GKS-u, z wyjątkiem sytuacji z 52 minuty, gdy hat tricka skompletował Damian Kapica, wykorzystując podanie Krystiana Dziubińskiego. W końcówce nerwy puściły Petrowi Kalusowi, który otrzymał karę meczu. Bramki w tym spotkaniu już jednak nie padły i gospodarze wyszli na prowadzenie w serii. Cracovia stanie przed okazją do rewanżu już jutro.

    TAURON KH GKS Katowice - Comarch Cracovia 5:3 (2:2, 3:0, 0:1)

    0:1 - Kapica - Da Costa 01:29 w przewadze

    1:1 - Łopuski - Grof, Strzyżowski 03:19  w przewadze

    2:1 - Malasiński - Rohtla, Vozdecky 17:08

    2:2 - Kapica - Chaloupka, Wajda 18:18

    3:2 - Wronka - Fraszko 31:44

    4:2 - Sawicki - Strzyżowski, Rąpała 35:05 w osłabieniu

    5:2 - Grof - Majoch 38:10 w podwójnej przewadze

    5:3 -  Kapica - Dziubiński, Sinagl 51:54

    Strzały: 41-31

    Kary: 10 min. - 47 min.

    TAURON KH GKS: Owen (Kosowski) - Wanacki, Cakajik, Vozdecky, Rohtla, Themar - Devecka, Martinka, Malasiński, Wronka, Fraszko - Rąpała, Grof, Łopuski, Sawicki, Strzyżowski - Krawczyk, Skokan, Dalidovich, Krężołek, Majoch

    Comarch Cracovia: Radziszewski (Łuba) - Noworyta, Chaloupka, Sykora, Da Costa, Kalus - Rompkowski, Kolesnikovs, Urbanowicz, Bryniczka, Drzewiecki - Dutka, Wajda, Domogała, Vorobyev, Kapica - Szurowski, Zygmunt, Dziubiński, Słaboń, Sinagl

    Stan rywalizacji: 1-0 dla TAURON KH GKS-u

    RP

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ