Seria zwycięstw nad "Szarotkami" przerwana

    28.01.2018
    Seria zwycięstw nad "Szarotkami" przerwana
    Comarch Cracovia nie znalazła dzisiaj sposobu na Przemysława Odrobnego i cały zespół TatrySki Podhala Nowy Targ. "Szarotki" wygrały 4:0 i przerwały fatalną serię kilkunastu porażek z rzędu z drużyną Mistrzów Polski.

    „Pasy" w niedzielny poranek pojechały do Nowego Targu, by przedłużyć swoją doskonałą serię w meczach przeciwko „Szarotkom". Niestety, jak się okazało, ta seria miała się dziś zakończyć. Początek spotkania mógł należeć do Cracovii, bo bardzo szybko dwie kary złapali zawodnicy gospodarzy. Choć krążek raz po raz przemieszczał się w stronę bramki strzeżonej przez Przemysława Odrobnego, to drużynie Mistrzów Polski nie udało się jednak wykorzystać przewag. W kolejnych minutach do głosu zaczęli dochodzić gospodarze i to oni zdobyli jedynego gola w pierwszej odsłonie gry. Najpierw z szarżą Dariusza Gruszki poradził sobie Rafał Radziszewski, potem golkiperowi „Pasów" pomógł słupek, ale ostatecznie w całym zamieszaniu najlepiej odnalazł się Elvijs Biezais, który wpakował krążek do bramki.

    Druga tercja rozpoczęła się idealnie dla TatrySki Podhala. Już w 29. sekundzie po pierwszym wznowieniu gry Filip Wielkiewicz wymanewrował krakowską defensywę i pewnym strzałem umieścił krążek w sieci. Cracovia wciąż nie potrafiła poważniej zagrozić Odrobnemu, a strzały, jakie oddawali zawodnicy trenera Rohačka były zbyt sygnalizowane, by golkiper „Szarotek" miał z nimi kłopot. W 25. minucie spotkania mogło być już 3:0 dla gospodarzy, ale w sytuacji sam na sam Łukasza Siutego zatrzymał Rafał Radziszewski. Dziesięć minut później akcja Podhala była już skuteczna. Z kontrą wyszedł Siergiej Ogorodnikow, który wyprowadził krążek aż za bramkę, by podać przed nią do nadjeżdżającego Biezaisa, który zdobył swojego drugiego gola w dzisiejszym meczu. Na domiar złego dla „Pasów", na niewiele ponad minutę do końca tercji kolejną bramkę zdobył Bartłomiej Neupauer, który błyskawicznie uderzył po wygranym wznowieniu przez Jarosława Różańskiego.

    W trzeciej tercji gospodarze postanowili skoncentrować się na defensywie i rozbijaniu ataków Comarch Cracovii. Napór „Pasów" był doskonale powstrzymywany przez nowotarżan, a w ostatnich minutach meczu Podhale mogło jeszcze podwyższyć wynik po jednym z dynamicznie wyprowadzanych kontrataków. Rafał Radziszewski nie dał się już jednak pokonać, a jego vis a vis Przemysław Odrobny zdołał do końca zachować czyste konto. Comarch Cracovia, na pięć kolejek do końca sezonu zasadniczego, pozostała zatem z 66 punktami na koncie w ligowej tabeli, a „Szarotki" dopisały sobie kolejne trzy oczka i zbliżyły się do czwartego JKH GKS-u Jastrzębie.

    TatrySki Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia 4:0 (1:0, 3:0, 0:0)

    1:0 - Biezais - Gruszka, Ogorodnikow 16:09

    2:0 - Wielkiewicz 20:29

    3:0 - Biezais - Ogorodnikow 35:39

    4:0 - Neupauer - Różański 38:53

    TatrySki Podhale: Odrobny (Kapica B.) - Jaśkiewicz, Tomasik, Kolusz, Zapała, Wielkiewicz - Sulka, Samarin, Gruszka, Ogorodnikow, Biezais - Kapica K., Pichnarcik, Michalski M., Neupauer, Różański - Wsół, Mrugała, Michalski P., Siuty, Svitac

    Comarch Cracovia: Radziszewski (Łuba) - Zib, Novajovsky, Paczkowski, Da Costa, Domogała - Rompkowski, Noworyta, Urbanowicz, Bryniczka, Drzewiecki - Kruczek, Wajda, Sinagl, Dziubiński, Kapica D. - Szurowski, Dutka, Dąbkowski, Zygmunt, Sztwiertnia

    Strzały: 27 - 27

    Kary: 14 min. - 6 min.

    RP

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ