Štěpán Csamangó: Najważniejsza jest drużyna

  • Wywiady
25.08.2018
Štěpán Csamangó: Najważniejsza jest drużyna
- Cieszę się, że mogłem przyczynić się do zwycięstwa. Najważniejszy jest jednak wynik i dobro drużyny. Ze swej strony zrobię wszystko, by kibice mogli być zadowoleni z naszej gry - mówi Štěpán Csamangó, który w wygranym 4:1 meczu z AZ Hawierzów dwukrotnie pokonał bramkarza rywali.

Štěpán, jak ocenisz wygrany 4:1 mecz z AZ Hawierzów?

Był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. W pierwszej tercji to my byliśmy górą i zakończyliśmy ją przy prowadzeniu 2:0. W drugiej oddaliśmy nieco pola rywalom, ale w ostatniej odsłonie przypieczętowaliśmy zwycięstwo, strzelając dwa gole. Na pewno w naszej grze wciąż jest wiele do poprawy, ale jesteśmy póki co w fazie przygotowań i z pewnością w sezonie wszystko będzie działać tak jak należy.

Znalazłeś dwukrotnie sposób na pokonanie bramkarza rywali. Czy jest to zapowiedź Twojej doskonałej formy strzeleckiej i mnóstwa goli?

Oczywiście bardzo mnie to cieszy, że mogłem strzelić dwie bramki i walnie przyczynić się do wygranej. Najważniejsza jest jednak drużyna i korzystny wynik, a indywidualne osiągnięcia powinny zejść na drugi plan.

Wraz z Mateuszem Bepierszczem i Michalem Vachovcem tworzycie atak, który już jest postrachem bramkarzy. Jak wygląda wasza współpraca na lodzie i poza nim?

- Myślę, że z każdym treningiem coraz lepiej się rozumiemy i chcemy dawać z siebie wszystko. Ciężko pracujemy nad zgraniem i elementami taktycznymi. Jednak to do trenera należy decyzja jak to wszystko będzie wyglądać dalej.

Przyszedłeś do drużyny w trakcie przygotowań. Jak zostałeś przyjęty?

- Zostałem przyjęty bardzo dobrze. Wszyscy w drużynie pomagamy sobie jak możemy, co przekłada się na dobrą atmosferę i chęć walki o najwyższe cele.

Dzięki naszym mediom społecznościowym zyskałeś sporą sympatię. Kibice Pasów mogli przekonać się, że jesteś rodzinnym człowiekiem, który lubi spędzać czas w Krakowie. Jak Ci się podoba nasze miasto?

Bardzo się z tego cieszę i oczywiście dziękuję. Ze swej strony obiecuję, że zrobię wszystko, by kibice byli zadowoleni z naszej gry i wyników. Kraków to naprawdę piękne i atrakcyjne miasto. Wraz z rodziną czujemy się tutaj bardzo dobrze i jesteśmy szczęśliwi, że możemy tu mieszkać.

Rozmawiał: Łukasz Sikora

CRACOVIA TO RÓWNIEŻ