Sebastian Witowski: To mój pierwszy gol w sezonie

    19.01.2013
    Sebastian Witowski: To mój pierwszy gol w sezonie
    Comarch Cracovia zdobyła w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec aż dziewięć goli, a jednym ze strzelców okazał się Sebastian Witowski.

    Comarch Cracovia zdobyła w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec aż dziewięć goli, a jednym ze strzelców okazał się Sebastian Witowski.

    - Dostałem dobre podanie od Roberta Kosteckiego, udało mi się oszukać obrońcę i bramkarza, a następnie wpakować krążek do pustej bramki - opowiada Witowski.

    Gdy zjeżdżał do boksu, z uśmiechem na twarzy przyznał trenerowi Rudolfowi Rohačkowi, że trenował to zagranie od dłuższego czasu. Czy rzeczywiście? - Nie, powiedziałem to w żartach - przyznaje zadowolony.

    Był to dopiero pierwszy gol strzelony przez Witowskiego w tym sezonie. Ten doświadczony zawodnik ma jednak w obecnych rozgrywkach zgoła inne zadania. - W poprzednim sezonie jeszcze sporadycznie występowałem w ataku, w tym obecnym gram już jako pełnoprawny obrońca. Skupiam się przede wszystkim na tym, by tracić jak najmniej bramek - wyjaśnia.

    Witowski występuje najczęściej w parze z Martinem Dudašem. - Co prawda, Martin jest młodszy, ale bardziej doświadczony jako obrońca. Pomagamy sobie jednak nawzajem - tłumaczy popularny „Witos".

    A co Sebastian mówi o piątkowym meczu z Zagłębiem Sosnowiec (9:1)? - Obawialiśmy się tego spotkania, ale myślę, że zagraliśmy dobry hokej. Strzeliliśmy mnóstwo bramek - przypomina Witowski.

    Teraz przed hokeistami „Pasów" dwa dni wolnego, drużyna wróci do treningów w poniedziałek, a już w piątek podejmie na własnym lodowisku lidera tabeli, Ciarko PBS Bank Sanok (godz. 18:30). - Zrobimy wszystko, by wygrać z Sanokiem. Mamy trochę czasu, by jak najlepiej przygotować się do tego pojedynku - zapewnia Witowski.

    DG

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ