Rudolf Roháček: Dwa gole to za mało by wygrać
- Brakuje nam skuteczności, a dwa gole to za mało, by wygrać. W drugiej odsłonie powinniśmy strzelić co najmniej kilka bramek, by rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść. Pracujemy nad tym i jestem pewien, że z czasem zawodnicy się odblokują - skomentował na konferencji prasowej, przegrane 2:5 spotkanie w Oświęcimiu, trener Pasów Rudolf Roháček.
Rudolf Roháček (trener Cracovii): - Zawsze powtarzam, że lepiej nic nie grać, a zwyciężać niż rozgrywać ładne mecze z mnóstwem sytuacji i przegrać. Gratuluję zwycięstwa drużynie z Oświęcimia. Spotkanie powinno zakończyć się w drugiej tercji, a my powinniśmy zdobyć w niej przynajmniej kilka bramek. Niestety zanotowaliśmy tylko dwa trafienia i dzisiaj było to zdecydowanie za mało, by wygrać. Brakuje nam tej skuteczności, trafialiśmy w poprzeczkę albo słupek, mieliśmy z osiem – dziesięć sytuacji, ale doskwiera nam to już od początku sezonu, że strzelamy za mało goli. Pracujemy nad tym i sądzę, że z czasem zawodnicy się rozkręcą i zaczną trafiać do bramki przeciwnika. Co się tyczy kontuzjowanych graczy to ciężko powiedzieć, kiedy wrócą do gry. Najbliżej są tego Kapica i Polak. Myślę, że to kwestia tygodnia lub dwóch.
Krzysztof Majkowski (trener Re-Plast Unii): - Dziękuję za gratulacje. W pierwszej tercji było to w miarę wyrównane spotkanie, ale to my byliśmy skuteczniejsi. W kolejnej odsłonie przeżywaliśmy ciężkie chwile, ale strzeliliśmy gola do szatni i myślę, że ta bramka była bardzo ważna dla losów tego spotkania i pozwoliła nam złapać oddech. Cracovia w tej odsłonie rzuciła wszystko na jedną szalę, grała bardzo agresywnie, mieliśmy problemy z ich forecheckingiem. Całe szczęście, że Lundin grał dziś na wysokim poziomie i w kilku sytuacjach nas uratował. Na trzecią tercję wyszliśmy znowu skoncentrowani. Znów byliśmy skuteczni, a bramka zdobyta w przewadze rozstrzygnęła to spotkanie. Jesteśmy zadowoleni, bo są to bardzo ważne kolejne trzy punkty.