Rafał Martynowski: Oby taka sytuacja trwała jak najdłużej

    01.02.2011
    Rafał Martynowski: Oby taka sytuacja trwała jak najdłużej
    W niedzielę Comarch Cracovia jako pierwsza w tym sezonie PLH zdobyła lodowisko w Jastrzębiu. Dwa gole w tym spotkaniu zdobył Rafał Martynowski, który uważa, że do końca rundy zasadniczej Pasy pozostaną w fotelu lidera.

    Jako pierwsza drużyna zwyciężyliście w Jastrzębiu...

    Jadąc pod czeską granicę wiedzieliśmy, że gospodarze będą chcieli podtrzymać zwycięską passę. Było wiadomo, że czeka nas ciężki mecz. Zagraliśmy dobre wyjazdowe spotkanie i mogliśmy się cieszyć z przywiezieniem bardzo cennych trzech punktów. Po wyniku w Oświęcimiu, te trzy oczka stały się jeszcze cenniejsze, bo nasza przewaga nad GKS wzrosła do pięciu punków.

    Zdobyłeś w Jastrzębiu dwa bardzo ważne gole.

    - Ostatnie tygodnie pokazały, że wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku. Nie tylko dla mnie, ale dla całej mojej piątki. To się też przekłada na wyniki drużyny. Oby taka sytuacja trwała jak najdłużej, bo za tydzień rozpoczynają się play-offy, czyli najważniejsza część sezonu.

    Po twojej pierwszej bramce na lodowisku zabrzmiała znany motyw z Gwiezdnych Wojen, kojarzony z ciemną stroną mocy. Czułeś się jak Lord Vader?

    - Rzeczywiście była taka melodia? (śmiech - przyp. red.). Całkiem zabawna sprawa. Nie, będąc na lodzie nie słyszałem tego. Byłem zbyt podekscytowany z powodu wyrównania wyniku meczu.

    Rozumiecie się coraz lepiej z Davidem Kostuchem i Petrem Dvořakiem.

    - Widać, że z każdym meczem wygląda to coraz lepiej. Wiemy jak zachowujemy się na lodzie, w które miejsce podać i czego można się spodziewać po partnerach z ataku. Rozumiemy się na lodzie, nakręcamy się nawzajem i efekty widać.

    Zostały trzy mecze do końca rundy, dwa najsłabsze zespoły PLH podejmujecie u siebie. Cracovia jest liderem, 5 punktów przewagi nad drugą drużyną w tabeli. Tylko katastrofa może was pozbawić pierwszego miejsca.

    - Nie chcę, żeby to zabrzmiało jak lekceważenie przeciwników, ale jestem całkiem pewien, że pozostaniemy w fotelu lidera. Zajmujemy to miejsce już od kilku kolejek i utrzymamy je do końca rundy.

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ