Przygotowania hokeistów „Pasów” (foto)
20.05.2009
Uderzanie młotem o ogromną oponę i piasek, przeskoki z ciężkimi workami na plecach, albo ćwiczenia z piłką lekarską. Hokeiści Comarch Cracovii ciężko przygotowują się do nowego sezonu.<br><br>
Drużyna Mistrza Polski przygotowania do nowego sezonu rozpoczęła nieco ponad tydzień temu i praktycznie od samego początku ćwiczenia były i są intensywne. - Chcemy nie tylko trenować klasycznie, ale również poćwiczyć stabilność - wyjaśnia trener Rudolf Rohaček.
Szkoleniowiec „Pasów” aplikuje więc swoim podopiecznym ćwiczenia raczej niespotykane w innych klubach. - Pracujemy nad schematem ćwiczeń, które będą potem wpływały na naszą grę - przyznaje trener, po czym wymienia: - Rotacja, wzmacnianie mięśni, stabilność.
Niezwykle oryginalnym pomysłem wydaje się być uderzanie ogromnym młotem o jeszcze większą oponę. Huk słychać kilkadziesiąt metrów od lodowiska. - To ćwiczenie przypomina rąbanie drewna. Niby proste, ale pracuje przy tym aż 95 procent mięśni całego ciała - tłumaczy trener Rohaček.
- Tego typu ćwiczenia są bardzo nietypowe i nie spotkałem się jeszcze nigdzie z czymś takim. Na pewno jednak przydadzą nam się w sezonie - uważa Jarosław Kłys, a Patryk Noworyta dodaje: - Bardzo ciężki jest trening związany z młotem, bo sporo waży. Każde ćwiczenie ma jednak swój urok.
Tekst i zdjęcia DG
Szkoleniowiec „Pasów” aplikuje więc swoim podopiecznym ćwiczenia raczej niespotykane w innych klubach. - Pracujemy nad schematem ćwiczeń, które będą potem wpływały na naszą grę - przyznaje trener, po czym wymienia: - Rotacja, wzmacnianie mięśni, stabilność.
Niezwykle oryginalnym pomysłem wydaje się być uderzanie ogromnym młotem o jeszcze większą oponę. Huk słychać kilkadziesiąt metrów od lodowiska. - To ćwiczenie przypomina rąbanie drewna. Niby proste, ale pracuje przy tym aż 95 procent mięśni całego ciała - tłumaczy trener Rohaček.
- Tego typu ćwiczenia są bardzo nietypowe i nie spotkałem się jeszcze nigdzie z czymś takim. Na pewno jednak przydadzą nam się w sezonie - uważa Jarosław Kłys, a Patryk Noworyta dodaje: - Bardzo ciężki jest trening związany z młotem, bo sporo waży. Każde ćwiczenie ma jednak swój urok.
Tekst i zdjęcia DG