Podsumowanie 7. kolejki Polskiej Hokej Ligi 2020/21
Zmiana lidera i pierwsza porażka KH Energii Toruń, „wesoły hokej” w Sosnowcu i Derby Małopolski dla Pasów – to najważniejsze fakty siódmej serii zmagań Polskiej Hokej Ligi. Zapraszamy na krótkie podsumowanie:
Na pierwszy plan 7. kolejki Polskiej Hokej Ligi wysuwały się mecze Energii Toruń z GKS Tychy oraz Comarch Cracovii z Re-Plast Unią Oświęcim czyli „Derby Małopolski”. W pierwszym z wymienionych spotkań lider tabeli z Torunia podejmował u siebie mistrza Polski GKS Tychy, a stawką było pierwsze miejsce w ligowym zestawieniu.
Dla graczy z grodu Kopernika, którzy do tej pory sięgnęli po komplet punktów, miał to być też mecz prawdy i udowodnienie, że drużyna trenera Juryja Czucha potrafi zwyciężać ze znacznie mocniejszymi rywalami. Po czterdziestu minutach to jednak tyszanie po golach Bartosza Ciury, Patryka Wronki i Szymona Marca prowadzili 3:0 i pewnie zmierzali do zwycięstwa. Przebudzenie torunian przyszło zdecydowanie zbyt późno i mimo trafień Kamila Kalinowskiego i Andrieja Czwanczikowa ostatecznie trzy punkty i pozycja lidera pojechały do Tychów.
W Krakowie po pierwszych dwudziestu minutach dwoma golami prowadzili goście, ale miejscowi po trafieniach Sebastiana Brynkusa i Štěpána Csamangó wrócili do gry. Później sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie i ostatecznie o rozstrzygnięciu miała zadecydować dogrywka przy stanie 4:4. W doliczonym czasie gry lepsi okazali się podopieczni trenera Rudolfa Roháčka, którzy w przewadze za sprawą Aleša Ježka zapewnili sobie ważną wygraną i dopisują do swego konta kolejne dwa „oczka”. Pozycja obu drużyn nie uległa zmianie, jednak strata krakowian do unitów została zniwelowana do czterech punktów.
W pozostałych spotkaniach do małej niespodzianki doszło w Nowym Targu, gdzie miejscowe Tauron Podhale Nowy Targ pokonało JKH GKS Jastrzębie 3:2. Było to – miejmy nadzieję – tymczasowe pożegnanie podopiecznych trenera Andreja Gusova ze swoimi kibicami, bowiem od soboty powiat nowotarski ponownie znalazł się w czerwonej strefie, co oznacza, że wszystkie wydarzenia sportowe muszą odbywać się bez udziału publiczności. Powracający do własnej hali katowiczanie pokonali Ciarko STS Sanok 2:0, a aż trzynaście goli zobaczyli kibice na Stadionie Zimowym w Sosnowcu. Miejscowe Zagłębie zwyciężyło ostatni w tabeli Stoczniowiec Gdańsk aż 8:5 i po raz pierwszy może cieszyć się ze zdobycia kompletu punktów.
7. kolejka PHL obfitowała w mnóstwo goli, których łącznie na pięciu lodowiskach padło aż 34. Liderami punktacji kanadyjskiej pozostają gracze JKH – Maciej Urbanowicz i Zackary Phillips, którzy uzbierali dotąd po 10 punktów. Najbardziej skutecznym graczem Pasów jest Tomáš Franek – czeski napastnik aktualnie może poszczycić się zdobyciem 5 goli oraz 3 asyst. Kolejna seria zmagań już w najbliższą niedzielę. Pasy na lodowisku Jastor zmierzą się z JKH GKS Jastrzębie.
Komplet wyników 7. kolejki Polskiej Hokej Ligi:
Tauron Podhale Nowy Targ - JKH GKS Jastrzębie 3:2 (2:0, 1:1, 0:1)
GKS Katowice - Ciarko STS Sanok 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)
Comarch Cracovia - Re-Plast Unia Oświęcim 5:4 d. (0:2, 2:1, 2:1, d. 1:0)
KH Energa Toruń - GKS Tychy 2:3 (0:0, 0:3, 2:0)
Zagłębie Sosnowiec - GKH Stoczniowiec Gdańsk 8:5 (2:0, 5:0, 1:5)