Petr Dvořak: Wierzę, że razem zdobędziemy złoto

- We wtorkowym meczu miałeś nie zagrać z powodu kontuzji. Stało się inaczej. I bardzo dobrze, bo strzeliłeś jedną z bramek...
- Tak. W niedzielę w Sanoku dwukrotnie zablokowałem strzały przeciwników, noga bardzo mnie bolała, ale to jest walka. Koniecznie chciałem zagrać w tym wtorkowym spotkaniu i jestem szczęśliwy, że to mi się udało.
- Przez ostatnie lata przyzwyczailiście kibiców do tego, że występujecie w meczach o złoto. W tym sezonie awans smakuje chyba jednak szczególnie. To przecież nie wy byliście faworytem półfinałowej rywalizacji...
- Zgadza się. To była rywalizacja godna nie tylko półfinału, ale i finału. Zagramy znowu o złoty medal, myślę, że prezentujemy teraz inny hokej, niż jeszcze w sezonie zasadniczym.
- Jakiś medal już macie na pewno, ale chyba nie pomylę się, jeśli powiem, że nie myślicie w tych kategoriach, lecz bardziej skupiacie się na tym, jak zdobyć złoto...
- Jestem pewien, że w naszej szatni nie ma takiego zawodnika, który byłby zadowolony z tego, że już mamy medal. Oczywiście cieszymy się niezmiernie z tego, że awansowaliśmy do finału, ale w nim będziemy chcieli odzyskać tytuł Mistrza Polski. Po to będziemy grać z Jastrzębiem.
- Kibice mieli udział w waszym awansie?
- Oczywiście, że tak! Przy pełnej hali i takim dopingu gra się bardzo dobrze. Nie znam takich słów, by opisać, jak świetna była atmosfera. Wierzę, że tak samo będzie w finale i że razem zdobędziemy złoto.
Rozmawiał Dariusz Guzik