Patryk Wajda: Teraz gra mi się lepiej

- Mam zaufanie u trenera i u kolegów z drużyny. Wiedzą, że mogą na mnie liczyć, a ja wiem, że mogę liczyć na nich - mówi Patryk Wajda – coraz pewniejszy punkt defensywy Comarch Cracovii.
- Ten sezon zaczął się dla ciebie bardzo dobrze…
- Tak, wyjątkowo. Choć już końcówka zeszłego sezonu była całkiem udana.
Podbudowałem się występami w play-off, następnie dostałem się do
reprezentacji, pojechałem na Mistrzostwa. Teraz gra mi się lepiej.
Jestem spokojniejszy, pewniejszy.
- Występujesz w pierwszej formacji drużyny, w kadrze jest podobnie. To mówi samo za siebie…
- Tak. Obaj trenerzy zaufali mi, choć musiałem sobie na to zapracować.
Udało się i teraz czuję, że jestem innym hokeistą. Oby tak dalej.
- W twojej grze widać dużą różnicę w porównaniu z tym, co prezentowałeś jeszcze sezon temu..
- Mam zaufanie u trenera i u kolegów z drużyny. Wiedzą, że mogą na mnie
liczyć, a ja wiem, że mogę liczyć na nich. Zaczyna się to fajnie
układać. Szkoda, że dopiero teraz, a nie wcześniej.
- Lepiej późno niż wcale. W meczu z Pol-Aqua Zagłębiem zdobyłeś gola..
- Nareszcie.
- Po jakiej przerwie?
- Ostatni raz trafiłem na Mistrzostwach.
- A w barwach Comarch Cracovii?
- Szczerze mówiąc, to nie pamiętam (śmiech). Mam nadzieję, że ten gol jest moim odblokowaniem się.
- Niewiele brakowało, a zdobyłbyś jeszcze jednego gola.
Przeprowadziłeś indywidualną akcję, niczym rasowy snajper. Zabrakło
tylko wykończenia…
- Kiedyś byłem napastnikiem, więc to są jeszcze takie pozostałości (śmiech).
Rozmawiał Dariusz Guzik