Patryk Noworyta: Myślę, że będzie jeszcze lepiej
31.12.2009

<i>- Długo goniliśmy GKS Tychy, ale teraz w końcu jesteśmy liderami. Będziemy chcieli jak najdłużej pozostać na tej pozycji</i> - przyznaje obrońca „Pasów”, Patryk Noworyta. Comarch Cracovia wygrała wczoraj z Wojas Podhalem Nowy Targ (6:3) i objęła prowadzenie w ligowej tabeli.<Br><Br>
- Jesteście nie do zatrzymania: to był wasz dziewiąty wygrany mecz z rzędu!
- Cieszymy się bardzo, bo wszystko układa się po naszej myśli. Co więcej, myślę, że będzie jeszcze lepiej. Mieliśmy teraz ciężkie treningi i liczymy, że nasza forma jeszcze pójdzie w górę.
- Wczoraj prowadziliście z Wojas Podhalem już 2:0, ale potem zrobiło się 2:2…
- W drugiej tercji gospodarze mocno nas przycisnęli. Nie mieli nic do stracenia i często przebywali z krążkiem w naszej tercji. My z kolei rzadko ich atakowaliśmy. W efekcie strzelili nam dwie bramki i doprowadzili do remisu.
- Trzecia tercja należała jednak do was…
- Wzięliśmy korektę na nasze błędy i gra wyglądała zupełnie inaczej. Strzeliliśmy cztery bramki, Podhale tylko jedną i wygraliśmy 6:3.
- Już w niedzielę ponownie zawitacie do Nowego Targu…
- I wydaje mi się, że to będzie dużo cięższy mecz. Podhale będzie musiało nas zaatakować, jeżeli chce mieć jeszcze korzystny bilans bezpośrednich spotkań.
- Wczorajsze punkty pozwoliły wam awansować na pierwsze miejsce w tabeli…
- Wreszcie. Długo goniliśmy GKS Tychy, ale teraz w końcu jesteśmy liderami. Będziemy chcieli jak najdłużej pozostać na tej pozycji.
Rozmawiał Dariusz Guzik
- Cieszymy się bardzo, bo wszystko układa się po naszej myśli. Co więcej, myślę, że będzie jeszcze lepiej. Mieliśmy teraz ciężkie treningi i liczymy, że nasza forma jeszcze pójdzie w górę.
- Wczoraj prowadziliście z Wojas Podhalem już 2:0, ale potem zrobiło się 2:2…
- W drugiej tercji gospodarze mocno nas przycisnęli. Nie mieli nic do stracenia i często przebywali z krążkiem w naszej tercji. My z kolei rzadko ich atakowaliśmy. W efekcie strzelili nam dwie bramki i doprowadzili do remisu.
- Trzecia tercja należała jednak do was…
- Wzięliśmy korektę na nasze błędy i gra wyglądała zupełnie inaczej. Strzeliliśmy cztery bramki, Podhale tylko jedną i wygraliśmy 6:3.
- Już w niedzielę ponownie zawitacie do Nowego Targu…
- I wydaje mi się, że to będzie dużo cięższy mecz. Podhale będzie musiało nas zaatakować, jeżeli chce mieć jeszcze korzystny bilans bezpośrednich spotkań.
- Wczorajsze punkty pozwoliły wam awansować na pierwsze miejsce w tabeli…
- Wreszcie. Długo goniliśmy GKS Tychy, ale teraz w końcu jesteśmy liderami. Będziemy chcieli jak najdłużej pozostać na tej pozycji.
Rozmawiał Dariusz Guzik