Patryk Noworyta: Chcemy zmazać plamę po przegranej w Opolu

- Mierzymy jak najwyżej. Chcemy się dostać do strefy medalowej, a później zobaczymy jak będzie w play-offie - mówi kapitan Comarch Cracovii Patryk Noworyta przed rozpoczęciem trzeciej rundy Polskiej Hokej Ligi.
- Zakończyliście drugą rundę PHL na czwartym miejscu w tabeli - czy jest to satysfakcjonujący wynik?
- Przed rozpoczęciem drugiej rundy byliśmy jeszcze dalej w tabeli. Myślę, że czwarte miejsce to nie jest najlepszy wynik, ale też nie jest źle, tym bardziej, że przed nami są mocne drużyny, a do trzeciego miejsca tracimy tylko dwa punkty.
- W związku z zajętym czwartym miejscem zmierzycie się o turniej finałowy Pucharu Polski ze Stoczniowcem Gdańsk. Jak trudny dwumecz to będzie?
- Trudno powiedzieć, bo to jest zespół z I ligi, który chyba nie ma jakichś mocnych zawodników. Ciężko będzie pod tym względem, że w przyszłym tygodniu rozegramy mecz po podróży. Zobaczymy, jak to wszystko będzie wyglądać.
- Jakie były najmocniejsze strony drużyny w tych dwóch rundach?
- Na pewno Rafał Radziszewski był mocnym punktem zespołu. Reszta grała "w kratkę", raz lepiej a raz gorzej.
- Z tych gorszych elementów co wymaga największej poprawy?
- Na pewno ofensywa, musimy strzelać więcej bramek. Dodatkowo nie możemy też tyle tracić.
- W piątek spotkanie z HC GKS Katowice. Jakiego meczu się spodziewacie?
- Drużyna z Katowic odniosła ostatnio porażkę. My chcielibyśmy zmazać plamę po przegranej w Opolu i strzelić jak najwięcej bramek.
- Jak w praktyce jest być kapitanem? Czy coś się zmieniło w twoim odczuciu względem poprzednich lat?
- Nic się nie zmieniło. Staram się być dobrym kapitanem, prowadzić drużynę do zwycięstwa, raz to wychodzi a raz nie.
- Jak oceniłbyś poziom tegorocznych rozgrywek?
- Poziom jest bardzo wyrównany. Trzeba się zmobilizować w tych czterech rundach, żeby się dostać do szóstki. Nie mówiąc już o Pucharze - bardzo dobrze trzeba było grać, żeby się dostać do rozgrywek, po pierwszej rundzie przed nami było Podhale Nowy Targ.
- Jak wysoko mierzycie w tym sezonie, na co was stać?
- Mierzymy jak najwyżej. Chcemy się dostać do strefy medalowej, a później zobaczymy jak będzie w play-offie.