Pasiaste podsumowanie 2022 roku – część I (styczeń – kwiecień)

    02.01.2023
    Pasiaste podsumowanie 2022 roku – część I (styczeń – kwiecień)

    Rok 2022 przeszedł już do historii, a przed nami kolejne dwanaście miesięcy, w których będziemy wspierać naszych hokeistów. Zapraszamy na podsumowanie pierwszego kwartału minionego roku, który upłynął pod znakiem 8. edycji Teddy Bear Toss #NaLodowisku, fazy play-off oraz Pucharu Kontynentalnego w duńskim Aalborgu.

    Styczeń:

    Opromienieni zdobyciem Pucharu Polski w Bytomiu, 4 stycznia powróciliśmy do ligowej rywalizacji wyjazdowym meczem z GKS Katowice, odnosząc pierwsze zwycięstwo: 5:2. Strzelcem premierowego gola w 2022 roku został z kolei późniejszy kapitan, Jiří Gula. Niestety wciąż dawała o sobie znać pandemia COVID-19 w związku z czym zostały zmienione terminy meczów z Re-Plast Unią oraz Tauronem Podhale Nowy Targ. Po raz ósmy w historii na Lodowisku przy Siedleckiego 7 odbyła się akcja „Teddy Bear Toss”, która przypadła na mecz z Ciarko STS Sanok. Nasi hokeiści zwyciężyli 6:2, a pluszaki pofrunęły na taflę już w 12. minucie po golu Jewgienija Popiticza. Następnie maskotki zostały przekazane dzieciom z krakowskich szpitali i domów dziecka.

    Styczeń to miesiąc, w którym tradycyjnie już wzmacniamy kadrę przed zbliżającą się fazą play-off. I tak w Klubie powitaliśmy ponownie Jewgienija Sołowjowa oraz Emila Oksanena, którzy reprezentowali już pasiaste barwy w końcówce poprzedniego sezonu. Na grę w Cracovii zdecydowali się również: 19-letni czeski golkiper Ondřej Dolíška, defensorzy: Imants Ļeščovs z Łotwy, Iwan Worobjow oraz Władisław Kazamanow z Rosji oraz napastnik z tego kraju – Anton Żłobin. Pożegnaliśmy natomiast fińskiego obrońcę Jere Karlssona, który jednak pozostał w polskiej lidze, wiążąc się z klubem z Sanoka.

    Luty:

    W lutym kontynuowaliśmy ligową rywalizację oraz odrabialiśmy zaległości, spowodowane pandemią COVID-19. W meczu z Tauron Podhalem Nowy Targ szansę debiutu otrzymał wychowanek Pasów i gracz drugiej drużyny, Olaf Surma. Poznaliśmy również terminarz fazy play-off, która po raz pierwszy w historii miała zostać przerwana z powodu występów Comarch Cracovii w finale Pucharu Kontynentalnego w duńskim Aalborgu. Rywalizacja o europejskie trofeum została jednak przeniesiona na początek marca. Sezon zasadniczy zakończyliśmy na czwartym miejscu z dorobkiem 71 punktów, a rywalem 12-krotnych mistrzów Polski został GKS Tychy.

    W pierwszych dwóch spotkaniach ¼ finału w Krakowie, hokeiści Pasów najpierw przegrali 2:3, by następnie pokonać rywali 4:2. Po przeniesieniu rywalizacji do Tychów, dwukrotnie lepsi okazali się gospodarze, którzy zwyciężyli 3:1 oraz 3:2 i objęli prowadzenie w całej rywalizacji. Porażki nie nastrajały optymistycznie przed zmaganiami w Pucharze Kontynentalnym, o który nasi hokeiści mieli powalczyć z kazachską Saryarką Karaganda oraz gospodarzami - Aalborg Pirates. Jak się okazało, z zawodów została wyrzucona białoruska drużyna HK Homel, a powodem była agresja militarna Rosji na Ukrainę i stosunek naszych wschodnich sąsiadów do niej.

    Marzec:

    4 marca hokeiści Comarch Cracovii rozpoczęli zmagania w turnieju Finałowym o Puchar Kontynentalny. Pierwszym rywalem była dobrze znana Saryarka Karaganda, z którą w półfinale w Krakowie przegraliśmy 4:0. Jak się okazało, mecz meczowi nierówny i to Pasy po zaciętym boju zwyciężyły 2:1 po trafieniach Jewgienija Popiticza oraz Jiříego Guli. W związku z tym, iż turniej składał się z trzech uczestników, starcie z gospodarzem, Aalborg Pirates mogło zapewnić naszej drużynie historyczny tryumf i pierwsze w historii polskiego hokeja międzynarodowe trofeum!

    W meczu z duńską drużyną lepsi okazali się 12-krotni mistrzowie Polski, którzy nie dali szans gospodarzom i pewnie zwyciężyli 4:0. Autorami trafień zostali: Collin Shirley, Anton Żłobin, Dmitrij Ismagiłow oraz Damian Kapica. Stało się więc jasne, że to Comarch Cracovia zdobędzie Puchar Kontynentalny i po raz trzeci w historii Klubu awansuje do Hokejowej Ligi Mistrzów! Trzeciego dnia turnieju, po ostatnim meczu nasi hokeiści odebrali trofeum oraz złote medale i wraz z Kibicami na tafli Gigantium Arena świętowali sukces.

    Po powrocie do kraju wróciliśmy do ligowej rywalizacji. 11 marca w Krakowie świeżo upieczeni zdobywcy Pucharu Kontynentalnego pokonali tyszan 3:2 po rzutach karnych i przedłużyli szansę na awans do półfinału. Niestety w Tychach ulegliśmy GKS-owi 3:2 w dogrywce i zakończyliśmy ligową rywalizację w sezonie 2021/22. Ostatnim akcentem była jednak prezentacja Pucharu Kontynentalnego na Stadionie przy ul. Kałuży 1 podczas meczu z Pogonią Szczecin. W przerwie piłkarskiego widowiska na murawę wkroczyli Trener Rudolf Roháček, jego asystent Dominik Salamon oraz kapitan drużyny Martin Dudaś. Podziękowali kibicom za doping i wsparcie podczas turnieju w Danii.

    Kwiecień:

    W kwietniu skupiliśmy się na hokeju młodzieżowym. Najpierw drużyna żaka młodszego pod wodzą trenera Marcina Cieślaka oraz trenera – koordynatora naszej Akademii, Antona Tomko zwyciężyła silnie obsadzony Turniej o Puchar CANPACK. Odbył się on na Lodowisku przy Siedleckiego 7 w Krakowie. Następnie sporą niespodziankę, a zarazem ogromny sukces sprawili nam podopieczni trenera Dominika Salamona. Juniorzy Starsi, którzy rzutem na taśmę awansowali do Mistrzostw Polski w swojej kategorii wiekowej, dotarli aż do finału turnieju w Nowym Targu i zdobyli tytuł wicemistrza kraju! W ostatnim tygodniu kwietnia na Lodowisku przy Siedleckiego 7 odbył się również hokejowy „Camp CANPACK”, podczas którego zawodnicy Akademii Hokejowej Cracovii doskonalili swe umiejętności pod okiem specjalistów ze Słowacji.

    Nie zapomnieliśmy jednak o pierwszej drużynie i tak nowe kontrakty z klubem podpisali: Damian Kapica, Erik Němec oraz Aleš Ježek, którzy stanowili o sile drużyny w poprzednim sezonie. W pasiastych barwach powitaliśmy też napastników: Czecha Martina Kasperlika i Słowaka Romana Ráca, reprezentujących wcześniej barwy JKH GKS Jastrzębie. Kontrakt z 12-krotnymi mistrzami Polski parafował również Robert Arrak. Reprezentant Estonii był czołową postacią w ekipie KH Energii Toruń.

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ