Młodzi jastrzębianie wypunktowali błędy "Pasów"

Po serii ośmiu zwycięstw z rzędu hokeiści Mistrza Polski muszą przyjąć gorycz porażki. W starciu z JKH Cracovia przegrała z własnymi błędami i doskonałą grą bramkarza rywali. Oby to był wypadek przy pracy - w piątek przy Siedleckiego mecz z GKS-em Tychy, który znów wygrywa.
Na inaugurację ostatniej rundy sezonu zasadniczego, drużyna Mistrzów Polski udała się do Jastrzębia-Zdroju na mecz z JKH GKS. Na południe Śląska udała się dokładnie ta sama ekipa, która dwa dni wcześniej w Bytomiu pokonała Polonię 4:2. W bramce spotkanie rozpoczął zatem Robert Kowalówka, który wciąż jest etatowym zmiennikiem dla leczącego uraz oka Rafała Radziszewskiego.
Niestety, pierwszej odsłony tego pojedynku nie będzie mógł zaliczyć do udanych - po licznych błędach indywidualnych i karach „Pasów", jastrzębska młodzież (ze sporym wsparciem weterana, Leszka Laszkiewicza) zdołała strzelić aż cztery bramki, na które pojedynczym trafieniem odpowiedział Filip Drzewiecki. Trzybramkowe prowadzenie gospodarzy skłoniło trenera Rohačka do zmiany między słupkami i od drugiej odsłony dostępu do bramki Cracovii strzegł już Michael Łuba.
Niestety i on nie ustrzegł się błędów, które skrzętnie wykorzystali rywale trafiając na 5:1. Cracovia ruszyła do mocnych ataków, strzelała, ale swój dzień miał David Zabolotny. Czech bronił nieprawdopodobnie przy strzałach Kalusa, Dąbkowskiego, Dziubińskiego i Ziba. Podobna sytuacja utrzymywała się w trzeciej tercji. Im mocniej „Pasy" atakowały, tym groźniej kontrowało JKH. W 56. minucie wynik na 6:1 ustalił Kamil Wróbel.
Porażka, która być może jest tylko wypadkiem przy pracy, ma prawo niepokoić w kontekście zbliżającego się wielkimi krokami spotkania z GKS-em Tychy. Wicemistrzowie, którzy ostatnio borykali się z kryzysem wrócili na zwycięską ścieżkę i dziś pokonali PGE Orlik 4:1. Tym samym przewaga „Pasów" zmalała do jednego punktu. Ostatnie Starcie Mistrzów przed play-off już w piątek o godzinie 20:15 przy Siedleckiego 7!
JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 6:1 (4:1,1:0,1:0)
9:15 Leszek Laszkiewicz (Maciej Balcerek, Kamil Kącki)
12:00 Jakub Michałowski (Leszek Laszkiewicz)
12:40 Filip Drzewiecki (Mateusz Rompkowski, Krystian Dizubiński) - 2:1
15:14 Łukasz Nalewajka (Jan Lata, Dominik Paś) - 3:1 (5/3)
15:30 Kamil Wróbel (Tomasz Kulas, Tobiasz Bigos) - 4:1 (5/4)
32:40 Dominik Paś (Dominik Jarosz) - 5:1
55:43 Kamil Wróbel (Dominik Jarosz) - 6:1
Skład JKH: Zabolotny (55:43 Fučik) - Gimiński, Kubeš, Laszkiewicz, Ł.Nalewajka, R.Nalewajka - Michałowski, Latal, Pelaczyk, Kulas, Matusik - Balcerek, Bigos, Jarosz, Paś, Wróbel - Bichta, Kącki, Bryk
Skład Cracovii: Kowalówka (20:01 Łuba) - Noworyta, Rompkowski, Urbanowicz, Dziubiński, Kapica - Kruczek, Wajda, Domogała, Słaboń, Drzewiecki - Dąbkowksi, Zib, Šinagl, Chovan, Kalus - Dutka, Novajovsky, Kisielewski, Wróbel, McPherson
Kary: 22-20 minut
Krzysztof Dąbrowa