Michał Piotrowski: Najważniejsze są trzy punkty

- Cieszy zwycięstwo, tym bardziej, że był to pierwszy mecz nowego sezonu. Duża w tym zasługa Rafała Radziszewskiego, który spisał się bardzo dobrze w naszej bramce i który zachował czyste konto - mówi po spotkaniu MMKS Podhale Nowy Targ – Comarch Cracovia (0:6) napastnik „Pasów”, Michał Piotrowski.
- Udanie zrehabilitowaliście się po wtorkowej
wpadce w Pucharze Polski (Comarch Cracovia przegrała z Aksam Unią
Oświęcim 3:9 – przyp.)…
- Zgadza się. O spotkaniu w Oświęcimiu trzeba już zapomnieć. Nie wyszedł
nam tamten mecz, a zwłaszcza druga tercja, w której przegraliście 0:6.
To dało do myślenia i musieliśmy wyciągnąć odpowiednie wnioski z tej
porażki. Do Nowego Targu jechaliśmy po wygraną, choć wiedzieliśmy, że
Podhale to aktualny Mistrz Polski.
- Ale tylko teoretycznie…
- No tak. Teraz drużyna wygląda zupełnie inaczej i zdecydowana większość
zawodników odeszła do innych klubów. Pozostała młodzież wzmocniona
Jarkiem Różańskim, czy Tomkiem Rajskim. Nie przypuszczaliśmy jednak, że
ten mecz potoczy się w ten sposób.
- Dlaczego?
- Bo Nowy Targ ma bardzo zdolnych młodych zawodników, nierzadko z
doświadczeniem, jak choćby Marcin Kolusz, czy Tomasz Malasiński.
- Tomasza Rajskiego pokonaliście aż sześciokrotnie…
- Cieszy zwycięstwo, tym bardziej, że był to pierwszy mecz nowego
sezonu. Duża w tym zasługa Rafała Radziszewskiego, który spisał się
bardzo dobrze w naszej bramce i który zachował czyste konto. Nasza gra
również wyglądała nieźle, na pewno dużo lepiej od tej z wtorkowego meczu
z Unią.
- Twoja piątka zdobyła wczoraj trzy bramki. Dwie z nich były twojego autorstwa…
- Najważniejsze są trzy punkty, ale nie ukrywam, że gole również cieszą.
- Już jutro podejmiecie drużynę GKS-u Tychy – ekipę dużo silniejszą od MMKS Podhala Nowy Targ…
- Wydaje mi się, że ten pojedynek pokaże, w jakim miejscu jesteśmy. GKS
to drużyna z górnej półki, która od kilku lat jest w czołówce polskiego
hokeja. W ubiegłym sezonie nie grało nam się z nią najlepiej. Niedzielny
mecz będzie bardzo ciekawy.
Rozmawiał Dariusz Guzik