Michael Łuba: W Janowie dam z siebie wszystko

Dziś kolejna okazja okazja do występu w meczu ligowym. Podejrzewam, ze już nie możesz się doczekać na odbicie kilku krążków!
-Jasne, że tak! Bardzo się cieszę i z pewnością dam z siebie wszystko. Najważniejsze jednak żebyśmy wygrali,a 3 punkty wróciły do Krakowa. O to postaram się i ja i Robert Kowalówka
No właśnie - prawdopodobnie zagracie obaj. Jest między wami rywalizacja o to miejsce numer 2?
-Nie nazwałbym tego w ten sposób. Jesteśmy z Robertem dobrymi kolegami, gramy w jednej drużynie i obaj wiemy, że najważniejsze jest jej dobro. Chodzi też o to, żeby "Radzik" odpoczął, bo przed nami kilka trudnych pojedynków.
Dzisiejszy mecz będzie dla Ciebie jakimś szczególnym przeżyciem, czy już nie myślisz w tych kategoriach?
-Nie, mam już kilka występów za sobą i mecz z Naprzodem na pewno nie będzie szczególnie wyjątkowy. Po prostu chcę się pokazać, że potrafie grać, a kto wie, może następnym razem uda sie zagrać dłużej.
Biorąc pod uwagę potencjał rywala, może nie być zbyt wielu okazji do wykazania się
-Paradoksalnie takie mecze są znacznie trudniejsze - trzeba się bardziej skupić i robić swoje. Do każdego rywala cała drużyna podchodzi równie profesjonalnie i z pewnością tak będzie i tym razem. Faktycznie, Naprzód w tym sezonie nie błyszczy, ale to nadal zespół ekstraligowy, który na dodatek zagra u siebie. Będziemy czujni!
Rozmawiał Krzysztof Dąbrowa