Mecz nr 5: TAURON KH GKS Katowice - Comarch Cracovia, godz. 18:30
Comarch Cracovia wyczerpała już swój margines błędu w tegorocznej fazie PLAY-OFF, przynajmniej jeśli chodzi o rundę półfinałową. TAURON KH GKS Katowice, który posiada w tej rywalizacji przewagę własnej tafli, zdołał ją obronić w dwóch spotkaniach u siebie oraz raz wygrać w Krakowie. Po złotym golu Tomasza Malasińskiego emocjonujący czwarty mecz serii padł łupem katowiczan, którzy są już o krok od zameldowania się w wielkim finale Polskiej Hokej Ligi. Tam czeka GKS Tychy, który w pięciu spotkaniach rozprawił się z TatrySki Podhalem Nowy Targ.
Hokeiści Pasów nie mają jednak zamiaru składać broni, a niedawna historia pokazała, że Mistrzowie Polski potrafią wychodzić zwycięsko z największych nawet opresji. Rok temu w finale PHL Comarch Cracovia była postawiona pod ścianą w dokładnie taki sam sposób. Po czterech meczach rywalizacji z GKS-em Tychy rywale prowadzili 3:1, a piąte spotkanie miało zostać rozegrane na terenie przeciwnika. Choć w Tychach mrożono już szampany, musiały one ponownie trafić do chłodziarki, a jak się później okazało, odpieczętowane nie zostały w ogóle. Scenariusz sprzed niespełna dwunastu miesięcy pokazuje, że nawet jeśli sytuacja nie jest idealna, Pasy walczą do końca. A co najważniejsze - potrafią walczyć skutecznie.
Początek dzisiejszego spotkania w katowickiej Satelicie o godz. 18:30!
Wspieramy Mistrzów Polski, a jeśli dzisiejsze zadanie zakończy się sukcesem, w najbliższą środę widzimy się ponownie #NaLodowisku przy Siedleckiego!