Mateusz Dubel:Będę się cieszył z każdego trafienia

Comarch Cracovia wygrała z Akuna Naprzodem Janów 8:4, a jedną z bramek dla „Pasów” zdobył Mateusz Dubel. - Chciałbym strzelać ich jak najwięcej - mówi 22-letni napastnik.

- Która to była twoja bramka w barwach Comarch Cracovii?
- Druga. Pierwszego gola zdobyłem w meczu z Wojasem Podhale Nowy Targ, który wygraliśmy 5:2 (02.11.2007 – przyp.).

- Opowiedz, jak pokonałeś bramkarza w spotkaniu z Akuna Naprzodem…
- Marcin Cieślak dobrze podał mi ze środka tercji na prawe skrzydło, obrońca zawahał się, a ja go objechałem i umieściłem krążek obok dalszego słupka. Fajnie, że to wpadło.

- Trener coraz bardziej ci ufa…
- Dostaję coraz więcej szans i bardzo się z tego cieszę. Mam nadzieję, że w dalszym ciągu będę je dostawał i że będę w stanie je wykorzystywać.

- Tym samym ty i twoi koledzy udowadniacie, że czwarta piątka w Comarch Cracovii także potrafi być groźna…
- Można powiedzieć, że od strzelania bramek w „Pasach” są inni, bo jednak przeważnie grają pierwsze trzy piątki, ale my, gdy tylko pojawiamy się na lodzie, staramy się pokazywać, że też potrafimy grać w hokeja.

- Założyłeś sobie jakąś liczbę goli, którą chciałbyś osiągnąć na koniec sezonu?
- Chciałbym strzelać ich jak najwięcej, ale nie stawiam sobie żadnego celu, ile mam mieć bramek na koncie. Będę się cieszył z każdego trafienia.

Rozmawiał Dariusz Guzik