Mateusz Bezwiński: Radość z gola byłaby większa, gdyby udało się zwyciężyć

- Chcieliśmy kontynuować zwycięską passę, ale czwarta bramka sprawiła, że w nasze szeregi wkradło się rozluźnienie. To nie powinno się zdarzyć i musimy zachować koncentrację przez pełne sześćdziesiąt minut – powiedział Mateusz Bezwiński, zdobywca jednego z goli dla Pasów w meczu przeciwko Zagłębiu Sosnowiec.
Mateusz, nie udało się pokonać Zagłębia. Jaka jest twoja ocena tego meczu?
Ostatnie wygrane sprawiły, że w drużynie panowała dobra atmosfera i bardzo chcieliśmy kontynuować zwycięską passę. Nie graliśmy źle, ale czwarta strzelona przez nas bramka sprawiła, że w nasze szeregi wkradło się rozluźnienie, a przeciwnik to bezlitośnie wykorzystał.
Indywidualnie możesz być jednak zadowolony, bo w końcu się przełamałeś i zdobyłeś gola?
To fajne uczucie i mam nadzieję, że teraz uda się już strzelać regularnie. Moja radość byłaby jednak o wiele większa, gdyby udało się zwyciężyć.
Do tej pory byliście zdeterminowani i walczyliście do końca. Teraz jednak nie udało się utrzymać wyniku. Co było tego przyczyną?
Tak jak mówiłem, poczuliśmy zbyt duży luz i pewność siebie, a to nie powinno się zdarzyć. Musimy być w pełni skoncentrowani przez pełne sześćdziesiąt minut.
Co w takim razie trzeba poprawić w grze?
Musimy bardziej odpowiedzialnie wykonywać swoje zadania na lodzie. Musimy dalej ciężko pracować na treningach, a wtedy te efekty przyjdą. Drużyna cały czas się rozwija, a przed nami jeszcze sporo meczów i myślę, że będzie to wyglądać coraz lepiej.