Mariusz Dulęba: Spotkanie miało dwa różne oblicza

Jak ocenisz spotkanie? Przegraliśmy zasłużenie?
-Nie należy zadawać takiego pytania. Jeżeli tyszanie wygrali, to znaczy, że zasłużyli. Moim zdaniem to spotkanie miało różne oblicza. W pierwszej tercji przytrafiły nam się dwa błędy i starciliśmy po nich dwie bramki. Później zaczęliśmy przejmować inicjatywę, graliśmy w przewadze, ale zabrakło nam troszkę szczęścia.
Gdzie upatrujesz głównych przyczyn porażki?
Szkoda, że tak późno zdobyliśmy kontaktowego gola, bo inaczej mogło się to potoczyć gdybyśmy strzelili w grze 5 na 3.
Porównując te dwa poprzednie spotkania z Tychami - widać progres w grze naszego zespołu?
-Nie można porównywać tych meczów. Każde spotkanie jest inne. Dziś zagraliśmy agresywnie na każdym metrze, wyszliśmy wysoko i przeciwnik z tego skorzystał. Ja bym się nie bawił w porównania w mojej ocenie to był dobry mecz w naszym wykonaniu. choć wynik może sugerowac coś innego. Trzeba pochwalić zespół za walkę do ostatniej sekundy spotkania
Przegrywając w Tychach kończycie piękną serię 10 wygranych z rzędu.
-Nie patrzymy na to w taki sposób. Do każdego spotkania przygotowujemy i chcemy go wygrać. To, że udało się wygrać dziesięć razy z rzędu to fajna sprawa, ale nie to jest najważniejsze.
Rozmawiał Krzysztof Dąbrowa