Marian Csorich: Chcemy wygrać ten mecz
07.12.2009
<i>- Podhale ma młodych, ale szybkich i ambitnych chłopaków. Myślę, że czeka nas wyrównany mecz</i> - mówi przed jutrzejszym pojedynkiem z Wojas Podhalem Nowy Targ (godz. 18) obrońca Comarch Cracovii, Marian Csorich.<br><br>
- Wygraliście wczoraj w Sosnowcu aż 5:1. Odpoczęliście już po półfinałowym turnieju Pucharu Kontynentalnego, czy może Pol-Aqua Zagłębie zagrało tak słabo?
- Myślę, że to i to. Na pewno dochodzimy już do siebie, a i w Zagłębiu nie było kilku kluczowych zawodników. Mieliśmy więc nieco ułatwione zadanie.
- Jutro podejmujecie Wojas Podhale Nowy Targ...
- W tym sezonie gra nam się dobrze z tą drużyną, ale to zawsze groźny zespół. Podhale ma młodych, ale szybkich i ambitnych chłopaków. Myślę, że czeka nas wyrównany mecz.
- Od kilku lat pojedynki „Pasów” z „Szarotkami” elektryzują kibiców. Myślisz, że podobnie będzie jutro?
- Na pewno. W niedzielę wygrali z GKS-em Tychy – liderem tabeli – 4:3, więc to zwycięstwo ich podbudowało. W tym sezonie jeszcze z nami nie wygrali, więc pewnie będą chcieli przełamać tę passę.
- To będzie też mecz o drugą pozycję w tabeli..
- Tak, bo nasza przewaga nad trzecim Podhalem wynosi zaledwie jeden punkt. Chcemy wygrać ten mecz, by gonić pierwszy w tabeli GKS.
- Liczycie na doping kibiców?
- Oczywiście, mam nadzieję, że przyjdzie ich dużo. Wiem, że w środku tygodnia ludzie mają swoje zajęcia, obowiązki, ale liczę, że takie spotkanie przyciągnie fanów na trybuny.
Rozmawiał Dariusz Guzik
- Myślę, że to i to. Na pewno dochodzimy już do siebie, a i w Zagłębiu nie było kilku kluczowych zawodników. Mieliśmy więc nieco ułatwione zadanie.
- Jutro podejmujecie Wojas Podhale Nowy Targ...
- W tym sezonie gra nam się dobrze z tą drużyną, ale to zawsze groźny zespół. Podhale ma młodych, ale szybkich i ambitnych chłopaków. Myślę, że czeka nas wyrównany mecz.
- Od kilku lat pojedynki „Pasów” z „Szarotkami” elektryzują kibiców. Myślisz, że podobnie będzie jutro?
- Na pewno. W niedzielę wygrali z GKS-em Tychy – liderem tabeli – 4:3, więc to zwycięstwo ich podbudowało. W tym sezonie jeszcze z nami nie wygrali, więc pewnie będą chcieli przełamać tę passę.
- To będzie też mecz o drugą pozycję w tabeli..
- Tak, bo nasza przewaga nad trzecim Podhalem wynosi zaledwie jeden punkt. Chcemy wygrać ten mecz, by gonić pierwszy w tabeli GKS.
- Liczycie na doping kibiców?
- Oczywiście, mam nadzieję, że przyjdzie ich dużo. Wiem, że w środku tygodnia ludzie mają swoje zajęcia, obowiązki, ale liczę, że takie spotkanie przyciągnie fanów na trybuny.
Rozmawiał Dariusz Guzik