Marek Badžo: Chciałem podtrzymać serię

    23.10.2008
    Marek Badžo: Chciałem podtrzymać serię
    We wtorkowy wieczór hokeiści Comarch Cracovii wygrali w Bytomiu z Basset Polonią 10:1, a dwie bramki zdobył Marek Badžo. Czeski napastnik asystował też przy dwóch kolejnych golach „Pasów”.<br><br>
    - Przeciwnik jest chyba najmniej wymagający w lidze, ale i takiemu trzeba umieć strzelać bramki…
    - Zgadza się. Skoro występuje w Ekstralidze to znaczy, że potrafi grać w hokeja. Szybko strzeliliśmy jednak gole, mecz dobrze się nam ułożył i pewnie go wygraliśmy.

    - Była nawet dwucyfrówka…
    - Polonia ma to do siebie, że gdy w pierwszej tercji dostanie jakieś bramki to potem „siada”. Nie mają też aż tak mocnego składu, by mogli rywalizować z naszą drużyną.

    - Dwa gole i dwie asysty. Jesteś zadowolony ze swojego dorobku?
    - Już podczas turnieju o Puchar Kontynentalny na Litwie zdobyłem trochę punktów (dwie bramki i trzy asysty – przyp.) i miałem nadzieję, że dobrą serię będę potwierdzał w meczach ligowych. Udało się.

    - Przed tym spotkaniem byliście na szóstej pozycji, ale dzięki zwycięstwu awansowaliście na trzecie miejsce…
    - Gram dopiero drugi rok w Polsce, ale koledzy z drużyny mówili, że tak wyrównanego sezonu jak ten jeszcze nie było. Myślę, że polski hokej poprawia się, a zespoły są coraz mocniejsze. Mimo to nie przystoi Mistrzowi Polski znajdować się na tak niskiej pozycji, dlatego też chcemy wygrywać kolejne mecze.

    - Następna okazja już w piątek. Jedziecie do Jastrzębia na mecz z JKH GKS-em..
    - Już raz wygraliśmy na ich lodowisku.

    - Ale za to oni byli lepsi w Krakowie…
    - Zgadza się. To silna drużyna i w piątek będzie ciężki mecz. Musimy się bardzo skoncentrować.

    Rozmawiał Dariusz Guzik

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ