M. Piotrowski: Najważniejsze, że drużyna wygrywa

    22.09.2009
    M. Piotrowski: Najważniejsze, że drużyna wygrywa
    <i>- Nie możemy sobie pozwolić na żadne porażki, liga jest przecież niesamowicie wyrównana</i> - uważa napastnik Comarch Cracovii, Michał Piotrowski.<br><br>
    - Po porażce na inaugurację sezonu z GKS-em Tychy zanotowaliście w niedzielę w Gdańsku trzecie zwycięstwo z rzędu...
    - Bardzo się z tego cieszymy. Zaczęliśmy wygrywać i zdobywać punkty, które już teraz są bardzo ważne. Nie możemy sobie pozwolić na żadne porażki, liga jest przecież niesamowicie wyrównana. Może nasza gra nie wygląda jeszcze najlepiej, a nasza forma nie jest najwyższa, ale z każdym spotkaniem powinno być lepiej.

    - Trudno było wygrać w Gdańsku?
    - Stoczniowiec zawsze jest nieobliczalny i z reguły na jego lodzie gra się bardzo ciężki. Tym bardziej cieszymy się ze zwycięstwa.

    - Takie wyniki budują atmosferę w drużynie...
    - Oczywiście. W takim na przykład meczu w Nowym Targu pokazaliśmy charakter, gdy przegrywaliśmy już 0:2, a mimo to doprowadziliśmy do dogrywki, a potem przechyliliśmy szalę zwycięstwa na naszą korzyść.

    - Notabene decydującą bramkę zdobyłeś ty...
    - Fajnie, że udało się wtedy strzelić gola, tym bardziej, że dał on nam zwycięstwo. Najważniejsze jest jednak to, że drużyna wygrywa.

    - Jutro podejmiecie u siebie Akuna Naprzód Janów...
    - Będziemy chcieli pokusić się o kolejne ligowe zwycięstwo. Janowianie może nie mają udanego początku ligi, ale nie możemy ich zlekceważyć. Na pewno przyjadą do Krakowa z myślą sprawienia niespodzianki. Musimy być czujni.

    Rozmawiał Dariusz Guzik

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ