Koreańczycy zgasili nadzieje biało-czerwonych na elitę

Takiego początku Mistrzostw Świata Dywizji IA nie oczekiwaliśmy nawet w najgorszych przewidywaniach. Polacy po porażce 1:4 z Koreą Południową w zasadzie stracili szanę na awans do elity światowego hokeja. W kadrze znów zagościło sześciu hokeistów Comarch Cracovii z ubiegłego sezonu.

Po sobotniej porażce z Włochami (1:3), dziś by przedłużyć mgliste nadzieje na elitę podopieczni trenera Jacka Płachty musieli pokonać Koreę. Zespół z dalekiego Wschodu wydawał się w naszym zasięgu - tydzień wcześniej biało-czerwoni w Katowicach pokonali ich 3:0.

Tym razem jednak koreańczycy, z trzema naturalizowanymi Kanadyjczykami w składzie, zagrali znacznie lepiej. Polacy, z Maciejem kruczkiem, Grzegorzem Pasiutem, Patrykiem Wajdą, Maciejem Urbanowiczem i Krystianem Dziubińskim (a także Rafałem Radziszewskim w boksie) potrafili zagrozić tylko w pierwszej tercji, zakończonej jednak bezbramkowym remisem.

W drugiej odsłonie klasę zaprezentował szczególnie "koreański" napastnik Michael Swift, który zdobył dwie bramki, mocno komplikując sytuację biało-czerwonych. W trzeciej tercji bramkę kontaktową, po podaniu Patryka Wronki, strzelił Grzegorz Pasiut i gdy wydawało się, że Polakow stana wyrównanie, hat-trick po pięknej akcji skompletował Swift. W końcówce koreańczycy trafili jeszcze do pustej bramki.


POLSKA - Korea Południowa 1:3 (0:0,0:2,1:2)

21:24 Michael Swift (Sanghoon, Minho) - (0:1)
24:04 Michael Swift (Shin) - (0:1)
48:51 Grzegorz Pasiut - (1:2)
50:13 Michael Swift (Lee. Cho) - (1:3)
58:45 Kim Sangwook(Kisung) - (1:4)

Krzysztof Dąbrowa