Już w piątek poznamy Mistrza Polski!

Pomimo wczorajszej porażki, Comarch Cracovia wciąż ma szanse na zdobycie Mistrzostwa Polski! Faworyzowany zespół JKH GKS-u Jastrzębie niespodziewanie przegrał trzy pierwsze spotkania finałowe, lecz zdołał się podnieść, wyrównać stan rozgrywki i do rozstrzygnięcia potrzebny jest siódmy, decydujący mecz. A ten już w najbliższy piątek o godzinie 18:30!
Wydawało się, że sprawa mistrzostwa jest już rozwiązana, jednak „Pasy" nie zdołały przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść w żadnym z trzech kolejnych spotkań, co udowadnia tylko, że w hokeju wszystko jest możliwe. Zespół Jastrzębia jest w komfortowej sytuacji, ponieważ rozstrzygająca potyczka odbędzie się na ich lodowisku. Comarch Cracovia z kolei udowodniła już w tegorocznych play-offach, że potrafi wygrywać z każdym, niezależnie od miejsca rozgrywania meczu, niezależnie od tego, czy występowała w roli faworyta, czy zespołu skazanego na porażkę. Jedno jest pewne, jutro zakończy się batalia o miano najlepszej drużyny w Polsce, po wspaniałych i emocjonujących zawodach. Pewne jest też to, że na lodowisku Jastor będzie równie gorąco, co w dniu wczorajszym przy ul. Siedleckiego.
- Taki jest hokej, wygraliśmy trzy pierwsze spotkania i potem przyszła seria porażek, tu wszystko jest możliwe. Szanse są teraz wyrównane. Wygraliśmy już w Jastrzębiu i pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie to zrobić. Zobaczymy, jak to będzie - komentuje Nicolas Besch, hokeista Comarch Cracovii. Trudno się z nim nie zgodzić, dla krakowskiej drużyny tegoroczne play-offy są pełne zwrotów akcji. Być może w jutrzejszym meczu to ekipa trenera Rudolfa Rohačka będzie mieć szczęście po swojej stronie!
Spotkanie odbędzie się w piątek, 28 marca, o godzinie 18:30 w Jastrzębiu Zdroju.
Maciej Fremel