Juniorzy zostawili serca na lodzie. Piękna przygoda zakończona bez medalu

    26.02.2017
    Juniorzy zostawili serca na lodzie. Piękna przygoda zakończona bez medalu
    Niesamowite emocje i wiara w sukces niemal do ostatniej syreny. Podopieczni Dominika Salamona niestety przegrywają mecz o 3 miejsce w Mistrzostwach Polski Juniorów. Do Krakowa mogą jednak wracać z podniesionymi głowami!

    W sobotę dość pechowo, bo po serii rzutów karnych, młoda Cracovia przegrała z Zagłębiem Sosnowiec walkę o awans do finału Mistrzostw Polski. W niedzielę wczesnym rankiem w Krynicy przyszło jej zatem rywalizować o brąz i to z rywalem, który jeszcze w tym samym tygodniu rozbił młode Pasy aż 6:0 – Polonią Bytom.

    Raz jeszcze podopieczni Dominika Salamona pokazali, że mają wielki charakter. Po konsekwentnej grze i kapitalnych interwencjach bramkarza, na pierwszą przerwę juniorzy schodzili prowadząc 2:1! Takim samym wynikiem zakończyła się druga odsłona i „Pasy” na decydujące 20 minut spotkania wychodziły z dwubramkową przewagą. Tę jednak szybko zredukowali bytomianie strzelając na początku trzeciej odsłony. Wyrównanie dało im trafienie z samej końcówki trzeciej odsłony,

    W dogrywce skrajnie zmęczone „Pasy” były już niestety tylko cieniem drużyny z początku spotkania. To był jednak czas Mateusza Buczka, bramkarza Cracovii, który ratował drużynę niesamowitymi interwencjami w sytuacjach, gdy gole dla Polonii wydawały się jedynie dopełnieniem formalności. Niestety, limit szczęścia wyczerpał się tuż przed serią karnych – tuż przed ostatnią seryną drużyna ze Ślaska „na raty” rozstrzelała Buczka i tym samym sięgnęła po brązowy medal mistrzostw Polski.

    Drużynie hokejowych juniorów Cracovii należą się jednak wielkie brawa za waleczną postawę, ducha i wielkie ambicje, będące efektem zaledwie kilkunastomiesięcznej współpracy z trenerem Dominikiem Salamonem. W niedzielny poranek „Pasy” udowodniły, że stać je na wiele, a o sukcesach zawodników z pewnością jeszcze nie raz będziemy mieli przyjemność informować!

    CRACOVIA - Polonia Bytom 4:5 (2:1,2:1,0:2,d.0:1)

    Bramki: Antoni Dziurdzia (x1), Konrad Filipek (x3)

    (KD)

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ