Johan Lundgren: W drużynie drzemie spory potencjał

    11.10.2023
    Johan Lundgren: W drużynie drzemie spory potencjał

    Szwedzki napastnik Johan Lundgren od tego sezonu reprezentuje barwy Najstarszego Klubu Sportowego w Polsce. Sympatyczny zawodnik opowiedział nam o swoich pierwszych wrażeniach z pobytu w Polsce i grze w Tauron Hokej Lidze oraz ocenił formę drużyny w ostatnich spotkaniach.

    Johan Lundgren zasilił Comarch Cracovię na początku sierpnia i z miejsca zaskarbił sobie sympatię kolegów z drużyny. Dla szwedzkiego zawodnika jest to pierwszy kontakt zarówno z naszym krajem, jak i Tauron Hokej Ligą. 28-letni napastnik całkiem przyzwoicie wkomponował się do drużyny i w dziewięciu spotkaniach zdobył jednego gola oraz zaliczył cztery asysty.

    - Jestem pod wrażeniem Polski i Polaków. To bardzo piękny kraj, a ludzie są niezwykle pomocni. Kraków to wspaniałe miasto, które od razu mi się spodobało. Bardzo mi to ułatwia aklimatyzację. Wasza liga również pozytywnie mnie zaskoczyła. Przychodząc tutaj nie spodziewałem się, że gra się tak szybko i nieźle fizycznie – mówi Szwed i dodaje:

    - Zauważyłem już tutaj sporo naprawdę niezłych i utalentowanych hokeistów, którzy potrafią bardzo dobrze operować krążkiem. To wszystko wpływa na jakość rozgrywek.

    Hokeiści Pasów mają na koncie już dziewięć spotkań i 11 zdobytych punktów. Pozwoliło im to uplasować się na szóstej pozycji ze sporą szansą na kolejne awanse w tabeli.

    - Jest nieźle, ale mogło by być lepiej. Drzemie w nas jednak spory potencjał i myślę, że z czasem nasz zespół się scementuje i będziemy prezentować jeszcze lepszy hokej – przyznał zawodnik, który w wygranym 5:4 po dogrywce meczu z KH Energą Toruń zaliczył dwie asysty.

    - Przez niemal całe spotkanie byliśmy lepszym zespołem. Potrafimy grać szybko i stwarzać mnóstwo okazji w ofensywie. Mieliśmy jednak chwile zawahania i przestoje za co Toruń szybko nas skarcił. Musimy poprawić grę w defensywie i popełniać mniej błędów. Nasz występ w skali szkolnej oceniam na plus trzy – dodaje.

    12-krotni mistrzowie Polski w miniony weekend spędzili sporo czasu w autokarze. W piątek odbyli podróż do Sanoka, by już dwa dni później udać się na północ kraju. Najbliższe dni również nie będą należeć do najłatwiejszych. W niedzielę drużyna jedzie do Nowego Targu, a we wtorek zagra kolejny raz w… Toruniu. Przypomnijmy, że to ostatnie spotkanie będzie rozgrywane awansem, a pierwotnie miało odbyć się 22 grudnia.

    - Dalekie podróże to dla mnie żaden problem. W Szwecji to całkiem normalna rzecz i jestem do tego przyzwyczajony – skwitował krótko Lundgren.

    Zanim jednak Pasy udadzą się w kolejną podróż po Polsce to czeka ich domowe starcie z Zagłębiem Sosnowiec. To nasz bezpośredni rywal w tabeli, który w pierwszym spotkaniu na Stadionie Zimowym zwyciężył 4:3. Drużyna ma więc sporo do udowodnienia w tym meczu.

    - Mamy pozytywną passę z dwoma zwycięstwami z rzędu i trzeba to kontynuować. Musimy opierać się na tym, co robimy dobrze czyli atak na bramkę przeciwnika i stwarzanie sytuacji strzeleckich. Zdecydowanie jednak trzeba poprawić jakość gry w obronie. Jeśli wdrożymy te założenia, to o zwycięstwo możemy być spokojni – zakończył hokeista.

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ