Imants Ļeščovs: Zawsze chcę wygrywać

Imants Ļeščovs to 27-letni defensor, który w ostatnim dniu okienka transferowego związał się kontraktem z 12-krotnymi mistrzami Polski. - Dostałem dobrą ofertę, a ponieważ w zeszłym sezonie grałem już w innym polskim klubie, wiedziałem że Cracovia to silna drużyna, która zawsze walczy o mistrzostwo - powiedział Łotysz w swoim pierwszym wywiadzie po parafowaniu umowy.
Imants, jeszcze raz witamy w Cracovii! Co sprawiło, że zdecydowałeś się na powrót do Polski i grę w Pasach?
Witam serdecznie! Pojawiła się dobra oferta, która w pełni mnie satysfakcjonowała. W zeszłym sezonie występowałem w Zagłębiu Sosnowiec i miałem okazję przekonać się, że Cracovia to silna drużyna, która zawsze walczy o mistrzostwo.
Jak zatem ocenisz poziom naszych rozgrywek?
To bardzo mocna liga. Poziom jest naprawdę wysoki, drużyny są wyrównane i gra tutaj wielu świetnych hokeistów, którzy w każdym meczu dają z siebie wszystko. To zawsze gwarantuje ciekawe widowiska, których wynik często pozostaje niewiadomą do ostatniej syreny.
Jak scharakteryzujesz siebie jako zawodnika?
Jestem obrońcą, a więc w pierwszej kolejności wymaga się ode mnie dobrej i uważnej gry w defensywie. Moim zadaniem jest przede wszystkim szybki odbiór krążka i obsłużenie napastnika podaniem, które otworzy mu drogę do bramki. Lubię jednak często podłączać się do akcji ofensywnych i pomagać kolegom w ataku.
Zapewne nie będziesz miał problemów z aklimatyzacją?
Jestem tu krótko, ale od początku drużyna bardzo dobrze mnie przyjęła. Od razu nawiązałem kontakt z zawodnikami z Rosji, ponieważ dobrze mówię w tym języku i w związku z tym nie było problemu z porozumiewaniem się.
Jakie zatem stawiasz sobie cele na najbliższy czas?
Wszędzie, gdzie występuję chcę wygrywać, bo to cechuje każdego sportowca. Przed nami sporo wyzwań czyli faza play-off oraz Puchar Kontynentalny. Zwycięstwo w obu rozgrywkach to nasz wspólny cel.