Henryk Zabrocki po wczorajszym spotkaniu
02.03.2009

<i>- Drużyna Cracovii zasłużenie awansowała do wielkiego finału, bo przecież wygrała 4-0 w serii do czterech zwycięstw</i> - stwierdził trener Energa Stoczniowca Gdańsk, Henryk Zabrocki.<br><br>
Henryk Zabrocki (Energa Stoczniowiec):
- Drużyna Cracovii zasłużenie awansowała do wielkiego finału, bo przecież wygrała 4-0 w serii do czterech zwycięstw.
- A niedzielne spotkanie? Przegraliśmy, bo w końcówce drugiej tercji to my daliśmy dwie bramki Cracovii, a nie Cracovia je zdobyła. Nie wytrzymaliśmy tych kilku minut, zabrakło zdyscyplinowania. Błędy, które popełniliśmy przeciwnik tej klasy, co Cracovia bezlitośnie wykorzystał.
- W trzeciej tercji mieliśmy sporo głupich fauli, przez co graliśmy w osłabieniu. Wynikały one jednak z tego, że przeciwnik był o ułamek sekundy od nas szybszy.
- W samej końcówce, gdy graliśmy już bez bramkarza, Cracovia pokazała nam, jak powinniśmy w sobotę zagrać, by utrzymać wynik.
DG
- Drużyna Cracovii zasłużenie awansowała do wielkiego finału, bo przecież wygrała 4-0 w serii do czterech zwycięstw.
- A niedzielne spotkanie? Przegraliśmy, bo w końcówce drugiej tercji to my daliśmy dwie bramki Cracovii, a nie Cracovia je zdobyła. Nie wytrzymaliśmy tych kilku minut, zabrakło zdyscyplinowania. Błędy, które popełniliśmy przeciwnik tej klasy, co Cracovia bezlitośnie wykorzystał.
- W trzeciej tercji mieliśmy sporo głupich fauli, przez co graliśmy w osłabieniu. Wynikały one jednak z tego, że przeciwnik był o ułamek sekundy od nas szybszy.
- W samej końcówce, gdy graliśmy już bez bramkarza, Cracovia pokazała nam, jak powinniśmy w sobotę zagrać, by utrzymać wynik.
DG