GKS Tychy - Comarch Cracovia godz. 18:00
Wicemistrzowie Polski prowadzą w finałowej rywalizacji 1:0, ale dzięki bonusowi uzyskanemu w sezonie zasadniczym potrzebują jeszcze tylko dwóch wygranych, by cieszyć się z tytułu mistrza Polski. GKS wciąż musi odnieść aż cztery zwycięstwa.
Jeżeli hokeiści Comarch Cracovii liczą na sukces w Tychach, muszą jednak wyzerować swoją finałową pamięć i podejść do dzisiejszego meczu bez emocji związanych z poniedziałkowym spotkaniem. Sami zawodnicy są tego świadomi.
- Potrzebujemy jeszcze dwóch zwycięstw, ale przed nami dwa ciężkie spotkania w Tychach. Musimy zapomnieć o poniedziałkowym pojedynku - uważa Mikołaj Łopuski, a wtóruje mu inny napastnik, David Kostuch: - Ten mecz to już historia. Czekają nas ciężkie spotkania, bo GKS gra bardzo dobrze na własnym lodowisku.
Sztab szkoleniowy Comarch Cracovii będzie mógł dziś skorzystać z usług wszystkich tych hokeistów, którzy wystąpili w pierwszym pojedynku finałowym (poza Grzegorzem Pasiutem, który otrzymał karę meczu). W obwodzie jest też kilku innych graczy, dla których w poniedziałek nie znalazło się miejsce w składzie. - Przeciwko tyszanom wystawimy optymalny skład - zapewnia drugi trener, Andrzej Pasiut. Z pewnością nie zagra Mariusz Dulęba, dla którego sezon już się zakończył.
Spotkanie GKS Tychy - Comarch Cracovia rozpocznie się o godzinie 18:00. Nasza strona przeprowadzi tekstową relację live z tego pojedynku.
DG