GKS Tychy - Comarch Cracovia (dwugłos trenerski)

Comarch Cracovia przegrała w Tychach z GKS-em 1:3 - Zadecydowała pierwsza tercja. Byliśmy w niej lepsi, a bramki zdobywali gospodarze. Ciężko było nam się po niej podnieść - zdiagnozował przyczyny porażki trener Rudolf Rohaček.
Rudolf Rohaček (trener Comarch Cracovii): Przede wszystkim trzeba zdać sobie sprawę z tego, że jeżeli chce się z Tychów przywieźć dobry wynik to nie można popełniać takich błędów w obronie. W mojej ocenie decydująca była pierwsza tercja. Byliśmy w niej lepsi, a bramki zdobywali gospodarze. Ciężko było nam się po niej podnieść. Popełniliśmy dziś zbyt dużo pomyłek, pierwsza bramka to indywidualny błąd, a druga to samobój. W trzeciej tercji udało nam się strzelić gola, ale to jednak tyszanie kontrolowali w końcówce to spotkanie. Na pewno cieszy trafienie w debiucie Adama Řeháka, ten gol pomoże mu wejść w drużynę.
Krzysztof Majkowski (II trener GKS-u Tychy): Pierwsza tercja rzeczywiście była dla nas szczęśliwa. To Cracovia stwarzała sobie więcej okazji i oddała więcej strzałów, ale my mieliśmy w bramce dobrze dysponowanego Stefana Žigárdyego. Potem już przejęliśmy kontrolę nad spotkaniem i tak zostało do końca.
PS