Comarch Cracovia lepsza po rzutach karnych!

    16.01.2011
    Comarch Cracovia lepsza po rzutach karnych!
    W spotkaniu na szczycie dwudziestej dziewiątej kolejki Ekstraligi nie zabrakło bramek i emocji do samego końca. Hokeiści Comarch Cracovii przegrywali już 1:3, ale dzięki świetnej trzeciej tercji doprowadzili do stanu 4:4 (bramka wyrównująca padła na 39 sekund przed końcem), a w efekcie do dogrywki. W niej nie padło rozstrzygnięcie i o wszystkim zadecydowały rzuty karne, w których brylowało dwóch graczy - Damian Słaboń (jedyny skuteczny egzekutor) i Rafał Radziszewski (trzykrotnie zatrzymał tyskich graczy)!

    Wicemistrzowie Polski wracają do Krakowa z dwoma punktami!

    GKS TYCHY - COMARCH CRACOVIA 4 : 5 (2:1, 1:0, 1:3, d.0:0, k.0:1)

    0:1 - Rutkowski - Kłys - Witowski 12:12 (5/5)

    1:1 - Bagiński - Woźnica 13:53 (5/5)

    2:1 - Woźnica - Csorich 19:26 (5/5)

    3:1 - Parzyszek - Witecki - Galant 38:27 (5/5)

    3:2 - L. Laszkiewicz - Kłys 42:53 (5/3)

    4:2 - Witecki - Vitek - Kotlorz 45:12 (5/5)

    4:3 - Wilczek - Kostuch 50:51 (5/4)

    4:4 - L. Laszkiewicz 59:21 (6/5)

    Decydujący karny: Słaboń

    GKS Tychy: Sobecki (Jakubowski) - Kotlorz, Gwiżdż, Vitek, Parzyszek (2), Paciga - Mejka, Jakeš (2), Bagiński (2), Šimiček, Woźnica - Śmiełowski, Csorich, Galant, Garbocz, Krzak - Gurazda, Witecki.

    Comarch Cracovia: Radziszewski (O. Raszka) - Wajda, Kłys, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Dulęba (2), J. Raszka (2), Kostuch, Dvořak, Martynowski - Noworyta, Wilczek, Witowski, Rutkowski, Piotrowski - Landowski, Guzik, Sznotala, Kosidło, Karcz.

    Kary: 8 min. - 4 min.

    Sędzia: Paweł Meszyński.

    Widzów: ok. 2800.

    Aby prześledzić zapis relacji live, wystarczy kliknąć w tym miejscu.

    DG

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ