FINAŁ: Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie godz. 18:30
Comarch Cracovia wygrała oba dotychczasowe mecze finałów Mistrzostw Polski z JKH GKS-em Jastrzębie, a to oznacza, że w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzi już 2-0. Dziś kolejny mecz batalii o złoto. Oczywiście na lodowisku przy ulicy Siedleckiego 7 w Krakowie!
Można napisać, że hokeiści "Pasów" są już w połowie drogi do upragnionego celu, jakim niewątpliwie jest złoty medal Mistrzostw Polski. Można napisać, ale to często potrafi być złudne. - Powtarzam po raz kolejny: to są play-offy. Często jeden mecz może zmienić wszystko. Czeka nas dziś równie ciężkie spotkanie, co w środę. Zrobimy jednak wszystko, by zakończyć je zwycięstwem - mówi trener Rudolf Rohaček.
Niepewny w dzisiejszym spotkaniu jest udział Sebastiana Witowskiego. Co więcej, raczej wykluczona jest gra Daniela Laszkiewicza, który w środowym meczu został mocno poturbowany przez Miroslava Zatko, co zakończyło się badaniami w szpitalu (Daniel jeszcze tego samego dnia wrócił do domu). Piszemy "raczej", bowiem charakter i wola walki naszego kapitana nie wymagają rekomendacji.
Hokeiści "Pasów", podobnie jak w środę, liczą na gorące wsparcie swoich kibiców/ - Atmosfera była fantastyczna. Chcemy powtórki w dniu dzisiejszym! - przyznaje napastnik Michał Piotrowski.
W kasach przy lodowisku są jeszcze bilety na to spotkanie! Ich dystrybucja w dniu dzisiejszym ruszy już o godzinie 10:00
Poniżej prezentujemy ceny biletów na mecz z JKH GKS-em Jastrzębie
30 zł - bilet normalny
W sprzedaży nie ma już biletów ulgowych.
Byłeś w posiadaniu karnetu na sezon zasadniczy hokejowej Ekstraligi? Będziesz mógł zachować swoje stałe miejsce również na spotkania finałowe. Przyjdź z karnetem na mecz, a po zakupie biletu, będziesz mógł zasiąść na swoim miejscu (nie zapomnij o tym, że karnety z sezonu zasadniczego nie umożliwiają wejścia na spotkania w ramach rozgrywek play off; na te mecze obowiązują wyłącznie bilety).
Spotkanie Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie rozpocznie się o godzinie 18:30. Serdecznie zapraszamy!
DG