Filip Krasanovský: Cracovia to drużyna o wielkich ambicjach
- W Cracovii są świetne warunki do tego, by się rozwijać i udoskonalać swoją grę. To zespół o dużych ambicjach ze wspaniałymi Kibicami. Chciałbym, by był to długi i udany sezon, a ostatni mecz zakończył się zwycięstwem w finale – powiedział nowy bramkarz Pasów Filip Krasanovský.
Filip, jeszcze raz witamy w Cracovii i na początek standardowe pytanie: Dlaczego wybrałeś nasz Klub?
Zdecydowałem się na Cracovię, ponieważ są tu świetne warunki do tego, by się rozwijać i udoskonalać swoją grę. Zespół co roku ma spore ambicje, a Kraków to piękne miasto.
Jakie są zatem twoje cele?
Chcę po prostu dawać z siebie wszystko i zwyciężać każdy mecz. Cel jest taki, by jak najdłużej utrzymać się w grze podczas fazy play-off, a najlepiej dotrzeć do finału i zakończyć rozgrywki zwycięstwem w ostatnim meczu.
Czy wcześniej słyszałeś coś więcej o naszym Klubie?
Wygraliście w zeszłym roku Puchar Kontynentalny i była to spora niespodzianka, a zarazem ogromny sukces, o którym było głośno. Wiem też, że Cracovia ma za sobą udane występy w Hokejowej Lidze Mistrzów, a w swej historii aż dwunastokrotnie sięgała po mistrzostwo kraju. To również spore osiągnięcie. Słyszałem także, że macie wiernych i oddanych Fanów, którzy głośnym dopingiem potrafią wesprzeć swoją drużynę.
Masz za sobą przygodę w Chinach i pobyt w Kunlun Red Stars czyli ekipie, która występuje w KHL. Czy miałeś okazję trenować z pierwszą drużyną? Czego się tam nauczyłeś?
Odbywałem z nimi regularne treningi i starałem się wyciągnąć jak najwięcej korzyści dla siebie. Zagrałem także w jednym spotkaniu, ale niestety doznałem w nim kontuzji. Czekała mnie długa rekonwalescencja, po której miałem się odbudować w drużynie juniorskiej. Podczas pobytu w Chinach nauczyłem się kilku zwrotów w tamtejszym języku i … jedzenia pałeczkami (śmiech).
W naszym Klubie grało wielu wspaniałych bramkarzy. Nasi Kibice będą Cię więc bacznie obserwować i regularnie oceniać twoje występy między słupkami. Czujesz w związku z tym presję?
To będzie dla mnie wielka motywacja i zrobię wszystko, by ich nie zawieść. Jestem gotowy na to wyzwanie i jak już mówiłem dam z siebie wszystko.
Czechy zawsze mogą pochwalić się doskonałymi bramkarzami, którzy stanowią o sile nie tylko reprezentacji, ale też i czołowych drużyn m.in. w NHL. Czy masz swojego idola na tej pozycji, na którym się wzorujesz?
Zawsze podobał mi się Tomáš Vokoun. To jeden z najlepszych bramkarzy w naszej historii, przez lata grał w NHL i zdobył mnóstwo medali na największych imprezach. W młodości bacznie się mu przyglądałem i naśladowałem jego styl. Tomáš podobnie jak ja jest praworęczny, a to zawsze dodatkowe utrudnienie dla przeciwników.
Jak wyglądają wasze letnie przygotowania do sezonu?
Treningi są urozmaicone i nie możemy narzekać na nudę. Niemal codziennie trenujemy w klubie fitness, gdzie budujemy kondycję i masę mięśniową, ale też pływamy w kajakach i biegamy po górkach. To wyczerpujące zajęcia, ale każdy z nas zdaje sobie sprawę, że są one niezbędne. Oczywiście wszyscy z utęsknieniem oczekujemy już zajęć na lodzie.
Czego zatem oczekujesz po grze w Comarch Cracovii?
Chciałbym, by po prostu był to udany sezon i jak najwięcej Kibiców przychodziło na trybuny. Zawsze lepiej gra się przy pełnych trybunach, a Fani to przecież nasz szósty zawodnik!