Filip Drzewiecki: Na każdym treningu myśli się o tym, że zagramy w Lidze Mistrzów

W tym tygodniu rozpoczęła się druga część przygotowań Comarch Cracovii do sezonu 2016/2017. O treningach opowiada zawodnik "Pasów" Filip Drzewiecki.

- Jak się czujecie po pierwszej części przygotowań?

- Pierwsze tygodnie przygotowań były bardzo intensywne. Treningi były długie i na pewno czuliśmy się trochę wyczerpani fizycznie, ale właśnie od tego są letnie przygotowania, by wypracować kondycję, dzięki czemu zostanie nam pary na cały sezon.

- Na pewno więc przydała wam się tygodniowa przerwa.

- Jak najbardziej! Mieliśmy trochę czasu na wypoczynek. Zrelaksowaliśmy się, nasze mięśnie mogły się zregenerować, a od tego tygodnia powróciliśmy do treningów. W tej części przygotowań również czekają nas intensywne ćwiczenia. Ciężko trenujemy, żeby była forma na Ligę Mistrzów i Polską Hokej Ligę.

- Pierwsza w Polsce Liga Mistrzów dodaje wam motywacji?

- Na pewno tak. Na każdym treningu myśli się o tym, że zagramy w tych rozgrywkach, przez co daje się z siebie jeszcze więcej. Mam nadzieję, że przyniesie to efekty.

- Pewnie nie możecie już się doczekać powrotu na lód?

- Jasne, pierwsza część okresu letniego wypełniona ciężkimi treningami nie należy do ulubionych żadnego zawodnika, ale trzeba ją przeżyć. Upragniony powrót na lodowisko już niedługo, bo 11 lipca, bardzo się na to cieszymy!

- W zeszłym roku były kajaki, czy tym razem pojawiają się jakieś niekonwencjonalne ćwiczenia?

- Kajaków na razie nie było, choć być może jeszcze się pojawią. Co środę chodzimy po górach w kamizelkach z obciążeniami, więc to na pewno jest nowością. A może coś trener jeszcze w najbliższych tygodniach wymyśli, czekamy na to co może się pojawić.

AT