Filip Drzewiecki: Czekają nas bardzo trudne mecze
11.03.2009

<i>- W czwartek i w piątek gramy w Tychach, chcemy pokazać dobry hokej i wygrać oba spotkania</i> - mówi napastnik Comarch Cracovii, Filip Drzewiecki.<br><br>
- To były dwa niezwykle zacięte spotkania, oba zakończone waszym zwycięstwem…
- To na pewno. W poniedziałek pod koniec trzeciej tercji było 2:4, ale w jakiś nieprawdopodobny sposób zdołaliśmy doprowadzić do remisu, a potem wygrać w rzutach karnych. Wczorajsze spotkanie również było bardzo zacięte, ale także zakończyło się naszym zwycięstwem.
- Było cięższe?
- Nie wiem, czy cięższe, ale na pewno było bardzo trudne. Przez długi okres czasu utrzymywał się wynik remisowy, ale całe szczęście bramka Grześka Pasiuta dała nam zwycięstwo. Cieszymy się bardzo, bo prowadzimy 2-0. W czwartek i w piątek gramy w Tychach, chcemy pokazać dobry hokej i wygrać oba spotkania. Oby tak było.
- Musicie uważać, by nie powtórzyła się historia z półfinału między GKS-em Tychy a Wojas Podhalem Nowy Targ. Tyszanie przegrywali już 0-2, a potem wygrali cztery mecze pod rząd i awansowali do finału…
- Dokładnie. Nie możemy popełnić podobnego błędu i musimy podejść do tych spotkań maksymalnie skoncentrowani. Musimy również ograniczyć liczbę popełnianych błędów do minimum. Czekają na bardzo trudne mecze.
Rozmawiał Dariusz Guzik
(Fot. Paweł Jędrusik)
- To na pewno. W poniedziałek pod koniec trzeciej tercji było 2:4, ale w jakiś nieprawdopodobny sposób zdołaliśmy doprowadzić do remisu, a potem wygrać w rzutach karnych. Wczorajsze spotkanie również było bardzo zacięte, ale także zakończyło się naszym zwycięstwem.
- Było cięższe?
- Nie wiem, czy cięższe, ale na pewno było bardzo trudne. Przez długi okres czasu utrzymywał się wynik remisowy, ale całe szczęście bramka Grześka Pasiuta dała nam zwycięstwo. Cieszymy się bardzo, bo prowadzimy 2-0. W czwartek i w piątek gramy w Tychach, chcemy pokazać dobry hokej i wygrać oba spotkania. Oby tak było.
- Musicie uważać, by nie powtórzyła się historia z półfinału między GKS-em Tychy a Wojas Podhalem Nowy Targ. Tyszanie przegrywali już 0-2, a potem wygrali cztery mecze pod rząd i awansowali do finału…
- Dokładnie. Nie możemy popełnić podobnego błędu i musimy podejść do tych spotkań maksymalnie skoncentrowani. Musimy również ograniczyć liczbę popełnianych błędów do minimum. Czekają na bardzo trudne mecze.
Rozmawiał Dariusz Guzik
(Fot. Paweł Jędrusik)